Wprowadzenie w 2018 r. ograniczenia handlu w siódmy dzień tygodnia spowodowało, że w przyszłym roku tylko w kilka niedziel zrobimy zakupy. Jak wynika z najnowszego sondażu Instytutu Pollster na zlecenie "SE", jesteśmy podzieleni w kwestii, jak te ograniczenia powinny wyglądać. Zakaz handlu w niedziele wprowadzany jest stopniowo. I tak w przyszłym roku zakupów nie zrobimy już w żadną niedzielę, z kilkoma wyjątkami. Takie rozwiązanie podoba się co czwartemu ankietowanemu. Najwięcej badanych - 33 proc. - uważa jednak, że sklepy powinny być otwarte we wszystkie niedziele w miesiącu. 13 proc. uważa, że sklepy powinny być otwarte w jedną niedzielę, a 24 proc. - że w dwie niedziele w miesiącu.