Zwłoki mężczyzny w namiocie znaleźli jego znajomi. Poinformowali o tym dbający o bezpieczeństwo festiwalowiczów Pokojowy Patrol, a ten przekazał informację policji. Jak pisze "Gazeta Lubuska", prokurator wstępnie wykluczył udział osób trzecich w śmierci mężczyzny. 35-latek nie miał stałego miejsca zamieszkania. Z relacji jego znajomych wynika, że przebywał na festiwalowym polu w Kostrzynie od około trzech tygodni. Owsiak: Jest nam bardzo przykro "Muszę przekazać smutną wiadomość i z tego powodu jest nam bardzo przykro. Jedna osoba zmarła na Festiwalu, jest to 35-letni mężczyzna, którego danych nie mamy" - powiedział w piątek na konferencji prasowej prezes Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak. Jak przekazał Owsiak, "nasze służby zachowały się bardzo profesjonalnie". "Kiedy dostały informację, że osoba ta jest w namiocie i nie daje oznak życia, natychmiast pojawili się tam nasi ratownicy, a po chwili lekarze" - powiedział. "Została natychmiast zawiadomiona policja. Trwają ustalenia przyczyny zgonu, pierwsze ustalenia są takie, że zgon nastał z przyczyn naturalnych" - mówił. W jego ocenie, "ten przykry dla nas, bardzo smutny wyjątek potwierdza regułę: ludzie tu bardzo dbają o siebie i widzę to także osobiście". Pol'and'Rock Festival to największy w Polsce i jeden z największych w Europie festiwali muzycznych. Jego 25. edycja odbywa się 1-3 sierpnia 2019 r. w Kostrzynie nad Odrą w woj. lubuskim. Na czterech scenach zaprezentuje się kilkudziesięciu wykonawców z Polski i ze świata. W ramach Akademii Sztuk Przepięknych odbywają się spotkania z przedstawicielami świata kultury, polityki i sportu. Organizatorem imprezy jest Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która w ten sposób chce podziękować młodzieży za jej zaangażowanie w zimowy Finał WOŚP.