Sławomir Cenckiewicz i Michał Rachoń w ostatnim odcinku serialu "Reset" pokazali niepublikowane wcześniej stenogramy rozmowy Donalda Tuska z ówczesnym amerykańskim prezydentem Georg'em W. Bushem. Ujawniono stenogram. Wiemy, o czym Tusk rozmawiał z Bushem Do spotkania polityków doszło w marcu 2008 r. w Waszyngtonie. Jednym z tematów rozmów była budowa amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce. - Panie prezydencie, jako premier Polski czuję przede wszystkim pełną odpowiedzialność za bezpieczeństwo własnego kraju - podkreślał Tusk. - Nie chodzi o to, czy jestem 'za' czy 'przeciw' systemowi obrony rakietowej. Nie wiem dużo na temat rakiet. Czuję natomiast odpowiedzialność za bezpieczeństwo Polski. Wy podjęliście kilka strategicznych decyzji po 11 września i my was wspieraliśmy - dodawał. - Panie prezydencie, jesteśmy z tego samego pokolenia. Wciąż mamy blizny po II wojnie światowej. 11 września 2001 r. był "wczoraj", ale 1939 r. był "przedwczoraj". Polska była w stanie wojny przez sześć lat, dłużej niż jakikolwiek inny naród. Każdego dnia liczba zabitych w Polsce była taka sama jak liczba zabitych 11 września. Dzisiaj, kiedy proponujecie współpracę i wskazujecie na nadchodzące zagrożenie z Iranu, dobrze jest zrozumieć, że zagrożenia dla bezpieczeństwa Polski, to nie tylko te związane z zagrożeniami po 11 września - wskazywał Donald Tusk. - Powiem jeszcze jedną rzecz, której nie powiem publicznie. Kiedy byłem w Rosji, doprowadziłem do odmrożenia stosunków. Tego właśnie chcieliśmy. To jednak coś kosztowało. Nie było to łatwe zadanie. I wszystko było w porządku, dopóki nie poruszyliśmy tematu obrony przeciwrakietowej. Wiesz, co powiedział Putin? Nagle stał się bardzo niespokojny, spojrzał mi w oczy i powiedział: "Ok, chcesz obrony przeciwrakietowej? Dobrze, ale następnego dnia skieruję moje rakiety z głowicami atomowymi na cele w Polsce" - dodał polski premier. Tusk rozmawiał z Bushem o Putinie. "Cholernie dobrze wie" Bush uspokajał Tuska, że słowa Putina były typową narracją Kremla, który ma wymierzone swoje rakiety także w amerykańskie cele. - Nam już groził i cholernie dobrze wie, że jeśli wystrzeli rakietę w jednego z naszych sojuszników, to wysadzimy go w powietrze - przekonywał. Przywódca Stanów Zjednoczonych miał wskazywać podczas rozmowy, że budowa tarczy antyrakietowej w Polsce jest również w interesie Rosji. Donald Tusk przywoływał, że rozmawiał z Władimirem Putinem o możliwości "wzajemnych inspekcji". Przywódca Rosji zareagował na taką propozycję "histerycznie". - On tylko próbuje cię zastraszyć. Czasami jest po prostu zwykłym tyranem. Łatwiej mi się na nim odegrać. Jest bardzo niewielu ludzi, którzy mogą ustawić go do pionu, może tylko jedna. Stara Europa mnie do tego wzywa. Dobrze znam faceta. Mam z nim dobre relacje. Z jednej strony możemy rozmawiać i śmiać się, innym razem ze sobą walczymy. Jestem przekonany, że jeśli wdamy się w potyczkę, utrzyma się jeden człowiek i nie będzie to Putin - odparł Bush. Ówczesny polski premier miał wyrazić nadzieję, że Amerykanie najpierw wspomogą polską obronę przeciwlotniczą, a dopiero później zrealizowana zostanie koncepcja tarczy antyrakietowej. "Reset" ujawnia stenogram Tuska z Bushem. Sikorski komentuje Sprawę skomentował w mediach społecznościowych Radosław Sikorski, szef MSZ w rządzie Donalda Tuska. "Przekazano mi, że tezą trzeciego odcinka dzieła 'Reset' jest to, że w zamian za udostępnienie terenu na amerykańską bazę w Redzikowie rząd PO-PSL domagał się rakiet Patriot oraz wolał wersję tarczy zdolną do obrony terytorium Polski, a nie tylko USA. Mea culpa" - napisał na Twitterze. "Powiatowym strategom z TVPiS uświadamiam, że ewentualny rosyjski monitoring amerykańskiej bazy antyrakietowej miał być w zamian za polski monitoring rosyjskiego magazynu z głowicami jądrowymi w okręgu królewieckim. Z wielką korzyścią dla bezpieczeństwa Polski" - dodał w następnym wpisie. Polska zawarła z Amerykanami umowę o budowie tarczy antyrakietowej w sierpniu 2008 r. Na terenie kraju miała powstać baza rakiet przechwytujących. Plany zmieniły się wraz z przejęciem władzy w USA przez Baracka Obamę. W lipcu 2010 r. zawarta wcześniej umowa została zmieniona. Zgodnie z postanowieniami w Redzikowie powstaje system przeciwrakietowy Aegis Ashore, który ma zacząć działać w tym roku. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!