Metropolita na początku mszy świętej po powitaniu bliskich zmarłego wokalisty nawiązał do jego talentu, który - jak mówił arcybiskup - był darem Bożym. Krzysztof Krawczyk, co podkreślił metropolita, "odsłaniał obecność Boga". "Dziękujemy za życie i twórczość Krzysztofa Krawczyka" - Śpiew przynosi nam doświadczenie wspólnoty. Pana można poznać w pieśni. Jego obecność odsłania się w obecności w muzyce, pięknie, we wspólnocie, w miłości - podkreślił abp Ryś. - Mamy ochotę powiedzieć "dziękuję tym, przez których ta obecność się odsłaniała" - zaznaczył. - Dziś nasze "dziękuję" wypowiadamy wobec pana Krzysztofa Krawczyka - mówił. - Dziękujemy za jego życie i twórczość. Za to, że Pan był jego pieśnią i Zbawcą tej pieśni - podsumował metropolita podczas mszy żałobnej Krzysztofa Krawczyka w łódzkiej archikatedrze. Zobacz relację z ostatniego pożegnania Krzysztofa Krawczyka. Tłumy żegnają Krzysztofa Krawczyka Ze względu na pandemię w uroczystościach pogrzebowych artysty wewnątrz świątyni mogło wziąć udział tylko 75 osób, ale na zewnątrz archikatedry zgromadziło się kilkaset osób, znajomych i fanów artysty. Po mszy w podłódzkich Grotnikach, gdzie mieszkał wokalista, na miejscowym cmentarzu odbędzie się ceremonia pogrzebowa. Czytaj również: Te sceny łapią za serce. Przed kościołem gromadzą się tłumy