Hania Malinowska zmarła w niedzielę w domu. Od dziecka walczyła z nieuleczalną chorobą - Zespołem Schinzela-Giediona, czyli zespołem wad genetycznych. Jej historią żyła cała Polska, ponieważ Hania padła ofiarą pomyłki podczas wykonywania zabiegu in vitro - mamie dziewczynki wszczepiono komórkę jajową innej kobiety. Rodzice dziewczynki założyli profil na Facebooku - "Przygody Hanki Firanki", na którym można było przeczytać o codziennej walce rodziców o lepsze życie dla ich córeczki. Pogrzeb Hani odbędzie się w najbliższą sobotę. Msza święta zostanie odprawiona o godzinie 9:00 w Kościele pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika na osiedlu Bukowym w Szczecinie, a ostatnie pożegnanie odbędzie się na cmentarzu Centralnym o 10:30. W związku z pogrzebem rodzice zwrócili się z ostatnią prośba do osób, które będą chciały uczestniczyć w pożegnaniu dziewczynki. "Mamy do Was gorącą prośbę, taką małą.. ostatnią.. Chcemy aby pożegnanie z Hanią nie było smutne. By wprowadzić choć odrobinę radości załóżcie "coś" kolorowego. Jeśli ktoś z Was ma możliwość dołączcie również kolorowy balonik z helem" - napisano na profilu Hani.