Związkowcy chcą protestować przeciwko planom ograniczenia przez rząd wydatków Ministerstwa Obrony Narodowej. Zapowiadają "ostrzejsze formy działania" w przypadku braku reakcji. Będą natomiast pieniądze za przekazanie przez wojsko częstotliwości pod UMTS. W tegorocznym budżecie MON-u znajdzie się na ten cel 40 milionów złotych - poinformował sieć RMF wiceminister resortu Romuald Szeremietiew. Kilka dni temu minister Bronisław Komorowski zagroził, że nie zgodzi się na uwolnienie częstotliwości, jeśli nie będzie na to pieniędzy. - Kiedy się okazało, że tych czterdziestu milionów nie ma, to minister zapowiedział, że nie podpisze porozumienia dotyczącego przekazywania. Wcale mu się nie dziwię, bo to jest sprawa poważna. Wiem teraz, że te pieniądze będą. I druga rzecz, która się tu cały czas wałkowała, to jest kwestia samolotu wielozadaniowego. Chciałem mieć sto milionów, będzie sześćdziesiąt milionów złotych ale będzie - powiedział Szeremietiew. O zmniejszeniu wydatków MON-u o 98 milionów złotych zdecydowała w zeszłym tygodniu sejmowa komisja finansów publicznych. Teraz zgodnie z poprawkami ministra finansów do Ministerstwa Obrony trafi dodatkowo 100 milionów złotych. 60 milionów na samoloty, 40 - na techniczną modernizację armii, w związku z przekazaniem przez wojsko częstotliwości na potrzeby operatorów UMTS.