Piątek będzie upalny w większości województw, jednak na północnym zachodzie zrobi się wyraźnie chłodniej. Najnowsze prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wskazują, że ochłodzenie będzie postępować. W weekend upały stopniowo zanikną i w niedzielę opuszczą nasz kraj całkowicie. Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store IMGW: Upał jeszcze w sobotę Pierwszy dzień weekendu przyniesie więcej chmur i deszczu, a także burz w centrum i na południu. Na wschodzie i południu będzie jeszcze upalnie: miejscami do 31 stopni Celsjusza. Na północnym zachodzie jednak zrobi się chłodniej: od 23 do 25 stopni. W sobotę w ciągu dnia na obszarze od Podlasia przez wschodnią Wielkopolskę po Dolny Śląsk i Opolszczyznę trzeba się liczyć z większym zachmurzeniem, a po południu z przelotnym deszczem i burzami. Oprócz tego lokalne burze mogą się pojawić na południowym wschodzie. W pozostałych miejscach będzie przeważnie słonecznie. Wiatr będzie przeważnie umiarkowany, podczas burz w porywach może osiągać prędkość do około 60 km/h - prognozuje IMGW. Pogoda w niedzielę zgubi upały Noc z soboty na niedzielę miejscami zrobi się chłodna. Możliwe, że na północy miejscami temperatura spadnie do poziomu 9 stopni Celsjusza. Druga połowa weekendu nie będzie już upalna w żadnym z województw. Ochłodzenie obejmie cały kraj, a najmocniej odczuwalne będzie na północnym zachodzie, gdzie w ciągu dnia nie będzie więcej niż 18-23 st. C. Jak prognozuje IMGW w niedzielę najcieplej znowu będzie na południowym wschodzie i w centrum, gdzie termometry pokażą od 24 do miejscami 26-27 stopni Celsjusza. Pogoda się uspokoi i tego dnia przelotne deszcze i burze mogą się pojawić tylko na południowym wschodzie kraju. Wiatr będzie słaby, choć w trakcie burz może w porywach osiągać do 65 km/h. Rok szkolny 2024/2025: Chłodniej na północy, niespokojnie na południu W tym roku pierwszy dzień szkoły wypada 2 września. W poniedziałek najcieplej będzie na południu, jednak również tam może przelotnie popadać i zagrzmieć. Podczas burz trzeba się liczyć z podmuchami osiągającymi do 65 km/h. Deszcze i burze w poniedziałek skupią się na południu, podczas gdy pozostała część kraju doświadczy spokojniejszej aury - z częściowym zachmurzeniem, ale już bez nieprzyjemnych niespodzianek. Nasz kraj wciąż będzie podzielony na chłodniejszą północ, z temperaturami od 18 st. C nad morzem do 21-22 stopni w pasie pojezierzy do północnej części Podlasia oraz cieplejsze centrum (od 23 do 26 stopni) i najcieplejsze południe: do 27 stopni Celsjusza. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!