Pogoda pomyli kwiecień z lipcem. O włos od upału
Mamy szansę posmakować lata w kwietniu. To będzie najprawdopodobniej najcieplejszy dzień od początku roku, z temperaturami bardzo zbliżonymi do progu upału. Miejscami będzie nawet 28 stopni Celsjusza. W górach trzeba jednak uważać na bardzo silny wiatr, w porywach przekraczający 100 km/h.
W czwartek w praktycznie całym kraju zrobi się gorąco. Rano miejscami nad Zatoką Gdańską pojawiły się gęste mgły, ograniczające widzialność od 100 do 500 metrów, jednak wkrótce powinny one zaniknąć - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Kwietniowy dzień jak wyjęty z lipca
To będzie piękny, słoneczny dzień. Chmur będzie bardzo niewiele i w niemal całej Polsce będziemy się cieszyć błękitnym niebem.
Chociaż mamy połowę kwietnia, temperatury będą typowe dla lipca lub sierpnia i do progu upału zabraknie jedynie dwóch stopni. Najcieplej będzie na zachodzie, gdzie w ciągu dnia termometry pokażą do 28 stopni Celsjusza. Najchłodniej będzie w rejonie Helu (około 15 st. C) oraz na północy i miejscami na terenach podgórskich: około 23 stopnie. W pozostałych częściach kraju będzie od 24 do 27 st. C.
Wiatr będzie przeważnie słaby i umiarkowany, jednak zdarzą się mocniejsze porywy. Uważać trzeba wysoko w górach, gdzie powieje bardzo mocno. W Sudetach porywy osiągną około 80 km/h, jednak w szczytowych partiach tych gór mogą dochodzić do 110 km/h. Mocno będzie wiało również w Tatrach: do 85 km/h.
Pogoda bliska ideału
Dzięki typowo letniej pogodzie, z masą słońca oraz brakiem opadów od rana do wieczora, w większości Polski warunki będą korzystne.
Jedynie na północy oraz na wschodzie kraju warunki będą obojętne, jednak nawet tam wieczorem znowu staną się one korzystne.
-----
