Pogoda 1 października wyraźnie się pogorszy, za sprawą niżu Dagmar, więc w dużej części kraju mamy do czynienia z prawdziwie jesienną aurą. To może budzić obawy o to, czy za miesiąc, w Dzień Wszystkich Świętych, nie będzie gorzej. Pewnych wskazówek w tej kwestii można się doszukać w prognozach długoterminowych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store Pogoda na Wszystkich Świętych 2024: Blisko normy Z pięciotygodniowej prognozy długoterminowej udostępnionej przez IMGW wynika, że w październiku w zachodniej połowie kraju może być bardziej deszczowo. Na tych terenach średnia suma opadów powinna być wyższa od normy wieloletniej. W listopadzie z kolei deszczu powinno być tyle samo, ile zwykle o tej porze roku. Oprócz tego temperatury w październiku powinny być typowe dla tego miesiąca, zaś w listopadzie mogą się okazać wyższe od średniej w północno-zachodniej części Polski. Są to jednak średnie sumy z całego miesiąca, więc trudno na ich podstawie prognozować pogodę dla 1 listopada oraz Zaduszek, które obchodzimy 2 listopada. Wszystkich Świętych i Zaduszki. Jaka pogoda na 1 i 2 listopada? Nieco więcej wniosków możemy wyciągnąć z prognozy długoterminowej z podziałem na poszczególne tygodnie. Wynika z niej, że na przełomie października i listopada w większości kraju średnia temperatura powinna być typowa dla tego okresu. 1 listopada może więc być chłodno i niewykluczone, że termometry pokażą wtedy przeważnie wartości poniżej 10 stopni Celsjusza. Możliwe jednak, że nieco cieplej będzie lokalnie na północy, w rejonie Pomorza, gdzie średnia temperatura może się okazać wyższa od normy wieloletniej. Możliwe, że tam Wszystkich Świętych będzie cieplejszy niż w reszcie kraju. Jeśli chodzi o możliwy deszcz, to na początku listopada nieco więcej może go spaść na południowym zachodzie Polski - wynika z prognozy długoterminowej IMGW. Niewykluczone więc, że deszczowo zrobi się na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i w Małopolsce, bo tam suma opadów może być wyższa od średniej wieloletniej. W reszcie kraju opady na przełomie października i listopada powinny zmieścić się w normie. W wielu miejscach może być pod tym względem spokojnie, choć przelotnego deszczu i silniejszych podmuchów wiatru nigdzie nie da się wykluczuć. Trzeba podkreślić, że jest to prognoza długoterminowa, więc z definicji obarczona dużym ryzykiem błędu. Bardzo trudno jest prognozować pogodę z tak dużym wyprzedzeniem, nawet pomimo zaawansowanej technologii, którą obecnie dysponują meteorolodzy. Warto na bieżąco śledzić aktualne komunikaty pogodowe. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!