Podczas posiedzenia w poniedziałek szef Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich Sławomir Rybicki (KO) zgłosił wniosek o odrzucenie w całości uchwalonych w piątek (14 sierpnia) przez Sejm zmian. Wniosek ten poparło sześciu senatorów, czterech było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Rybicki mówił, że robi to, "w trosce o standardy poprawnej legislacji, konsultacji wszystkich ustaw z środowiskami zainteresowanymi, również sięgając po opinię rządu i wszystkich środowisk, które są zainteresowane rozwiązaniami proponowanymi w ustawie, ale także z powodów politycznych". - Uważam, że propozycja Sejmu sformułowana w procedowanej ustawie w czasie pandemii, w czasie recesji gospodarczej, w czasie, w którym wiele osób boryka się z kłopotami finansowymi, majątkowymi (...) jest niewłaściwa - stwierdził senator Koalicji Obywatelskiej. Karczewski odmiennego zdania Wniosek przeciwny, o przyjęcie nowelizacji bez poprawek, złożył wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski (PiS). - Jeśli tej ustawy nie podejmiemy, nie przedyskutujemy w konsensusie politycznym tak, jak w Sejmie, to nie widzę szans i możliwości, by podejmować ten temat podczas tej kadencji - mówił Karczewski. Wysokie podwyżki i wynagrodzenie dla pierwszej damy Nowela zakłada, że wynagrodzenia m.in. prezydenta, parlamentarzystów, premiera, ministrów, wojewodów i marszałków województwa będą powiązane z wysokością wynagrodzeń sędziów Sądu Najwyższego, a nie, jak dotąd, z kwotą bazową corocznie określaną w ustawie budżetowej. Posłowie zdecydowali, że wynagrodzenie będzie przysługiwać również pierwszej damie. O szczegółach projektu TUTAJ.