W piątek w Dzienniku Ustaw ukazało się rozporządzenie prezydenta Andrzeja Dudy, które wprowadza podwyżki m.in. dla premiera, marszałków Sejmu i Senatu oraz innych osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie, w tym podsekretarzy stanu (wiceministrów). Dzięki rozporządzeniu wzrosną także uposażenia parlamentarzystów, ponieważ - zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora - ich uposażenie odpowiada 80 proc. wysokości wynagrodzenia podsekretarza stanu (z wyłączeniem dodatku z tytułu wysługi lat), ustalonego na podstawie rozporządzenia prezydenta. Premier i marszałkowie będą zarabiać ponad 20 tys. zł miesięcznie, a posłowie i senatorowie zamiast 8016,07 zł, mają otrzymywać ok. 12,5 tys. zł. W poniedziałek natomiast PiS złożyło w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o wynagrodzeniach osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe i pracujących w samorządzie. Zakłada on m.in. wzrost o 40 proc. wynagrodzenia dla prezydenta, wzrost wysokości diet dla radnych o 60 proc. i wzrost wynagrodzenia pracowników samorządowych. Koalicja mówi "nie" Przeciwko planowanym podwyżkom jest Koalicja Obywatelska, która złożyła w poniedziałek w Sejmie projekt mający na celu zablokowanie wzrostu wynagrodzeń polityków. Projekt to efekt poniedziałkowego spotkania władz klubu KO z liderem Platformy Donaldem Tuskiem. Wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki pytany przez PAP, kiedy oba projekty - PiS oraz KO - będą rozpatrywane odparł, że decyzję w tej sprawie podejmie prezydium Sejmu we wtorek. - Jeszcze tego nie wiemy. We wtorek rozstrzygnie to prezydium Sejmu, które odbędzie się przed zaplanowanym na środę posiedzeniem - powiedział Terlecki. Jak dodał wicemarszałek Sejmu, prezydium rozstrzygnie kwestię obu projektów - zarówno PiS, jak i KO. Najbliższe posiedzenie Sejmu planowane jest na środę 11 sierpnia. Kolejne posiedzenie - na 15 i 16 września.