- Kiedy patrzymy na tych ludzi, którzy są pochowani na Łączce i w wielu innych miejscach można powiedzieć, że oni reprezentują tę Rzeczpospolitą, która mogła nastąpić po wojnie, tę wolną Polskę, której nie było. To są ludzie, którzy staliby w pierwszym szeregu odbudowy kraju, którzy zajmowaliby wiele ważnych stanowisk w naszym państwie. Stanowiliby polską elitę. I właśnie takich ludzi zamordowano - powiedział Prezes IPN Łukasz Kamiński. W czwartek w siedzibie Aresztu Śledczego Warszawa-Mokotów z udziałem ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, przedstawicieli IPN i Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa podsumowano pierwszy etap ekshumacji ofiar terroru komunistycznego na warszawskich Powązkach i przedstawiono plan działań na mający rozpocząć się w marcu 2013 r. drugi etap prac. W lipcu i sierpniu br. na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie prowadzone były ekshumacje ofiar terroru komunistycznego. Badania prowadzono na terenie kwatery na tzw. Łączce, gdzie w latach 1948-1956 pochowano kilkuset zmarłych i straconych w więzieniu mokotowskim w Warszawie. Poszukiwane były szczątki bohaterów Polskiego Państwa Podziemnego, powstańców warszawskich i żołnierzy powojennego podziemia niepodległościowego, wśród nich takich legendarnych postaci jak gen. August Emil Fieldorf "Nil", rtm. Witold Pilecki, mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka" i ppłk. Łukasz Ciepliński - przywódca Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". Prace ekshumacyjne, prowadzone pod nadzorem IPN, a finansowane przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, trwały do końca sierpnia.