Wszystko rozegrało się w piątek rano przy ulicy Fabrycznej w Tarnobrzegu. Policjanci zostali poinformowani, że przed budynkiem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnobrzegu w zaparkowanym audi A6, siedzi dwóch mężczyzn, którzy dziwnie się zachowują. Funkcjonariusze udali się we wskazane miejsce, gdzie zastali dwóch mężczyzn z krótkofalówką, laptopem i monitorem. Mężczyźni byli tak zaskoczeni pojawieniem się funkcjonariuszy, że nie zdążyli ukryć sprzętu nasłuchowego. Okazało się, że służył on do pomocy w rozwiązaniu testu egzaminacyjnego na prawo jazdy przez ich kolegę. Młody człowiek zdający test, wyposażony był w małą kamerę i słuchawkę w uchu. Przy ich pomocy przekazywał swoim znajomym pytania, a oni dyktowali mu odpowiedzi. Teraz wszyscy trzej trafili do aresztu. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.