- Po pięciu latach bycia Polski w UE nie dyskutujemy o tym, czy warto było wchodzić do Unii, a o tym jak najszybciej i najsprawniej wykorzystać unijne pieniądze na rzecz rozwoju regionu - powiedział marszałek województwa podlaskiego Jarosław Dworzański. - Uważam, że wykorzystaliśmy szanse rozwojowe - ocenił. Region zyskał przede wszystkim na infrastrukturze. Wojewoda podlaski Maciej Żywno zwrócił uwagę, że w regionie zbudowano nowe drogi, sieci wodociągowe i kanalizacyjne, a także szkoły i ośrodki pomocy. Ponadto unijne środki inwestowane były, i są nadal, w podnoszenie poziomu wiedzy i umiejętności mieszkańców województwa - na naukę języków i różnego rodzaju kursy zawodowe. - Dzięki temu Podlasianie są lepiej wykształceni - podkreślił wojewoda. Jego zdaniem, należy jednak przyspieszyć prace nad budową głównych tras komunikacyjnych w regionie: Via Baltica (trasa z Litwy na południe Europy) i Via Carpatia ( w oparciu o drogę krajową nr 19, wzdłuż polskiej wschodniej granicy), a także podlaskiego lotniska regionalnego, bo poprawiłoby to warunki komunikacyjne regionu. Tymczasem - zauważa Żywno - wciąż nie wiadomo czy Via Baltica ma biec przez Białystok czy przez Łomżę, nie wybrano też wciąż lokalizacji lotniska. Marszałek i wojewoda zgadzają się co do tego, że Podlaskie otrzymuje za mało pieniędzy na programy regionalne. Niekorzystne dla Podlaskiego w tym względzie są algorytmy, na podstawie których pieniądze dzielone są między regiony (głównie chodzi o liczbę mieszkańców, która często stanowi 80 proc. kryterium), a skala potrzeb jest kilkakrotnie większa niż środki, które region ma do dyspozycji. Dworzański i Żywno uważają, że należałoby rozważyć zmianę tego algorytmu, bo dotychczasowe -także dla programów sektorowych - są korzystne dla regionów bogatych, dyskryminują biedniejsze. Tymczasem taki podział nie pozwala biedniejszym nadrabiać zapóźnień rozwojowych. Według marszałka należałoby również usprawnić procedury wdrażania funduszy europejskich - zwłaszcza w części dotyczącej oceny wniosków i odwołań. Podlaskie należy do najbiedniejszych regionów w Polsce i UE, zaś w ocenie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego znajduje się w czołówce regionów pod względem wykorzystania unijnych pieniędzy. Wojewoda podkreślił, że stopień absorpcji środków z UE z programu regionalnego (Zintegrowany Program Operacyjny Rozwoju Regionalnego - ZPORR) w latach 2004-2006 wyniósł 102,7 proc. - Oznacza to, że nasze potrzeby ciągle przewyższają wielkość i dostępność dotacji unijnych - podkreślił Maciej Żywno.