Jak poinformował chor. sztab. Piotr Zakielarz z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, informację "o podejrzanych cudzoziemcach" strażnicy graniczni otrzymali z placówki w Rzeszowie-Jasionce. - Obcokrajowcy wysiedli z serbskiej ciężarówki w Wyżnem i na pobliskiej stacji paliw szukali transportu do Niemiec. Imigranci od razu przyznali się do nielegalnego przekroczenia granicy w ukryciu. Trasę z Serbii pokonali w skrzyni na narzędzia w naczepie serbskiej ciężarówki - przekazał chor. sztab. Zakielarz. Dodał, że byli to trzej mężczyźni w wieku 18 lat i jeden 25-latek. Żaden z nich nie miał przy sobie dokumentów. SG ustaliła ich tożsamość na podstawie oświadczeń ustnych. Chcieli dotrzeć do Niemiec, gdzie mieszkają ich znajomi - Obcokrajowcy wsiedli do skrytki bez wiedzy kierowcy na serbsko-węgierskiej granicy. Pomogli im w tym przemytnicy, za co zainkasowali po 8-10 tys. euro od osoby. Mężczyźni chcieli dotrzeć do Niemiec, gdzie mieszkają ich znajomi - wyjawił chor. sztab. Zakielarz. Afgańczycy dobrowolnie poddali się karze sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Decyzją sądu zostali umieszczeni na trzy miesiące w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców. Jednocześnie prowadzone są czynności zmierzające do zobowiązania cudzoziemców do opuszczenia Polski. Z danych przekazanych przez BiOSG wynika, że od początku 2020 roku Straż Graniczna na Podkarpaciu zatrzymała 116 nielegalnych imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granice z Ukrainy i Słowacji do Polski w celach migracyjnych. Większość z nich to obywatele Afganistanu (49 osób) oraz Turcji (28 osób).