Zawiadomienie dotyczy art. 134 Kodeksu karnego, który sankcjonuje zamach na życie prezydenta. Zgodnie z tym przepisem, kto dopuszcza się zamachu na życie Prezydenta RP podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, a maksymalnie karze dożywotniego pozbawienia wolności. Zawiadomienie, które trafiło do Prokuratora Generalnego i Prokuratury Krajowej, dotyczy także art. 128 Kodeksu karnego mówiącego o usunięciu przemocą konstytucyjnego organu RP. Oba te czyny miały zostać dokonane - jak wskazano w zawiadomieniu - "poprzez zabójstwo, w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie oraz z użyciem materiałów wybuchowych". Jak niedawno mówił Macierewicz "nie może trwać taka sytuacja, w której dysponujemy dowodami o zamachu i nie ma postępowania w sprawie tego straszliwego aktu". - Dlatego Komisja przygotowała wniosek do prokuratury o podjęcie badania nie tylko katastrofy, ale także zamachu skierowanego przeciwko prezydentowi Rzeczypospolitej - mówił. Macierewicz: Im szybciej prokuratura się tym zajmie, tym lepiej Wcześniej w poniedziałek Macierewicz w Polski Radiu zapowiedział, że zawiadomienie zostanie złożone jeszcze tego samego dnia. Wskazał przy tym na "problem techniczny". - Tam jest masa załączników, które muszą zostać wydrukowane. Ale postaramy się zrobić tak, żeby dziś do godziny czwartej wszystkie materiały zostały przekazane do prokuratury - tłumaczył Antoni Macierewicz. - Im szybciej prokuratura się tym zajmie, tym lepiej - dodał. Zaznaczył, że zawiadomienie "łącznie z załącznikami ma ponad 1500 stron", a załączników jest 17. Zawiadomienie ws. Smoleńska. Kaczyński: Każdy rozsądny człowiek wie, co się stało - Mam nadzieję, że znajdą się odważni prokuratorzy - zapowiedział w niedzielę Jarosław Kaczyński przed Pałacem Prezydenckim. - Każdy rozsądny człowiek wie, co się stało w Smoleńsku - powiedział. - Od momentu tragedii smoleńskiej, od tego czarnego dnia minęło 13 lat i 6 dni. To czas, w którym często zmienia się obraz świata, bieg historii - rozpoczął pod Pałacem Prezydenckim Jarosław Kaczyński. - Spójrzmy na ten okres z punktu widzenia tej tragedii, która wstrząsnęła szczególnie tą patriotyczną Polską - powiedział prezes PiS. Dodał, że "na początku było trudno, jeśli się chciało dojść do prawdy". - Ten cel dla wielu był celem głównym. To przeszkody były ogromne, a środki do wykorzystania skromne - stwierdził.