Naczelnik wydziału zamiejscowego PK w Poznaniu prok. Piotr Baczyński powiedział we wtorek, że postawione podejrzanym zarzuty dotyczą wręczenia korzyści majątkowej osobie z biura senatora za załatwienie pewnej sprawy. - Na razie nie można podać bliższych informacji odnośnie wręczonej kwoty i bliższych okoliczności zdarzenia. Wynika to z faktu, że nie wszystkie osoby zostały w tej sprawie przesłuchane - powiedział. Prokurator nie chciał zdradzić, komu zostały wręczone pieniądze i czy sprawa, będąca przedmiotem transakcji, której dotyczą zarzuty została załatwiona. Ocenił, że być może więcej szczegółów będzie można ujawnić w przyszłym tygodniu, po przesłuchaniu świadków. Kobieta i mężczyzna, mieszkańcy Dolnego Śląska zostali zatrzymani w poniedziałek przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań w sprawie dotyczącej b. senatora. Józef Pinior jest podejrzany o przyjęcie 46 tys. zł łapówki i płatną protekcję. CBA zatrzymało b. senatora i jego asystenta Jarosława Wardęgę pod koniec listopada zeszłego roku. Zatrzymano też wtedy kilkanaście innych osób podejrzewanych o wręczanie łapówek. W ubiegłym roku poznański sąd prawomocnie oddalił wniosek prokuratury o aresztowanie b. senatora. Pinior zadeklarował, że udowodni w sądzie swą niewinność.