W wypadku poinformował centralę TOPR przypadkowy turysta, który wspinał się na Nosal. Z pokładu śmigłowca ratownicy dostrzegli ciało leżące w żlebie ok. 300 metrów poniżej szczytu góry. Na razie nie wiadomo, czy był to nieszczęśliwy wypadek turysty, który poślizgnął się na zaśnieżonym szlaku i spadł, czy też próba samobójcza, do których często dochodzi w tym rejonie. Przyczyny wypadku bada Prokuratura Rejonowa w Zakopanem. W Tatrach powyżej 1 tys. m n.p.m. panują trudne, typowo zimowe warunki turystyczne. Na szlakach zalega świeży śnieg. Na szczytach leży już go 35 cm.