"Taternicy przypadkowo odnaleźli ciało mężczyzny w Dolince pod Giewontem i poinformowali ratowników TOPR, którzy przetransportowali ciało do Zakopanego" - poinformował rzecznik zakopiańskiej policji Krzysztof Waksmundzki. Jak informuje "Tygodnik Podhalański", odnaleziony mężczyzna to prawdopodobnie poszukiwany od połowy marca mieszkaniec Warszawy. 43-latek wyjechał z domu i od tamtej pory ślad po nim zaginął. Według relacji znajomych, mógł pojechać w Tatry."Ciało musi zidentyfikować rodzina zmarłego" - wyjaśnił rzecznik policji.Mężczyzna najprawdopodobniej spadł z dużej wysokości i zginął na miejscu. W Tatrach panuje słoneczna i ciepła pogoda zachęcająca do górskich wypraw. W wyższych partiach Tatr na większości szlaków zalega jeszcze śnieg i lód. Obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego.