W weekend zima ponownie o sobie przypomni. Kolejne dni przyniosą gwałtowne ocieplenie Początek lutego w pogodzie przywitał nas kapryśną aurą i wyjątkowo niskimi temperaturami. Wszystko za sprawą rozległego wyżu, którego zasięg objął znaczną część zachodniej, środkowej i północno-wschodniej Europy. Do naszego kraju wrócił dwucyfrowy mróz, który dał o sobie znać przede wszystkim na południu Polski, gdzie temperatury spadły nawet poniżej -20 st. C. Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego (IMGW) w następnym tygodniu do Polski zawita odwilż, a termometry w niektórych regionach kraju mogą przekroczyć nawet 10 stopni Celsjusza. Jednak zanim to nastąpi, jeszcze w weekend czeka nas kolejny atak zimy, który przyniesie opady deszczu, deszczu ze śniegiem oraz śnieżyce. Prognoza pogody na weekend 11–12 lutego. Uwaga na śnieżyce, oblodzenie i bardzo silny wiatr Synoptycy prognozują, że dzisiaj, czyli w sobotę 11 lutego intensywne opady śniegu mogą wystąpić na północnym wschodzie kraju oraz w rejonach podgórskich. Przyrost pokrywy śnieżnej może wynieść nawet kilkanaście centymetrów. Z kolei silny wiatr, wiejący z prędkością nawet 100 km/h w rejonie Sudetów, może powodować zamiecie śnieżne. Co gorsza, ze względu na prognozowane opady marznącego deszczu, w wielu miejscach pojawi się gołoledź i drogi będą śliskie. Niebezpieczne warunki mogą panować zwłaszcza w województwach: podlaskim, mazowieckim, małopolskim, lubelskim, podkarpackim,warmińsko-mazurskim. Natomiast w niedzielę 12 lutego w całym kraju będzie dużo więcej słońca. Opady śniegu tego dnia prognozowane są już tylko w górach, z kolei w centrum i na południowym zachodzie możliwe będą dość intensywne opady deszczu. Temperatura w weekend 11–12 lutego. Ile będzie stopni w sobotę i niedzielę? Jak prognozują synoptycy IMGW, w sobotę (11.02) w ciągu dnia najzimniej będzie w rejonach podgórskich, gdzie termometry pokażą -1 st. C. Niewiele cieplej będzie na południowym wschodzie kraju. Tam temperatura może oscylować w okolicy 1 st. C. W centrum do 6 st. C, 7 st. C na Dolnym Śląsku i do 9 st. C na Nizinie Szczecińskiej. W niedzielę (12.02) sytuacja będzie podobna. Znów najniższe wartości pokażą termometry na południu kraju (od -1 do 3 st. C), a najwyższa temperatura będzie na południowym zachodzie. W okolicach Szczecina termometry mogą wskazać nawet dziesięć kresek powyżej zera. Jeśli te prognozy się sprawdzą, to różnica między temperaturą minimalną notowaną na początku tego tygodnia, a maksymalną w trakcie weekendu, przekroczy ponad 30 st. C. Zobacz też: Zakaz pieców gazowych w domach. Znów będzie trzeba wymieniać ogrzewanie? Tłusty czwartek 2023. Nowe ceny pączków mogą cię zaskoczyć Dotkliwa podwyżka, jakiej nie było od 25 lat. Polacy już dostają listy