Według doktora Pobożego pozytywnie zaskoczyli ci kandydaci, którym większość komentatorów i liderów opinii nie daje specjalnych szans. Wyróżnia przy tym Mariana Kowalskiego, Grzegorza Brauna i Janusza Palikota. - Widać, że byli bardzo dobrze przygotowani do debaty, mieli jakiś swój przekaz i udało im się z nim dotrzeć do opinii publicznej - podkreśla. Ekspert kończącą się kampanię prezydencką ocenia jako jedną z najciekawszych od wielu lat. - Gdyby ktoś powiedział nam trzy miesiące temu, że poparcie Bronisława Komorowskiego spadnie o jedną trzecią, że Andrzej Duda stanie się jednym z liderów zjednoczonej prawicy, który będzie tematyzował całą kampanię, że o trzecie miejsce będą się bili dwaj antysystemowi kandydaci, czyli Paweł Kukiz i Janusz Korwin-Mikke to byśmy pewnie wzięli go za jakiegoś szaleńca, a to wszystko się sprawdziło - argumentuje dr Poboży. Powiedział także, że pikanterii dodaje fakt, że otwarty jest wynik zarówno pierwszej jak i drugiej tury wyborów. Wśród tematów, które przewijały się w kampanii dr Poboży wyróżnia, przede wszystkim jednomandatowe okręgi wyborcze, które wprowadził do dyskusji Paweł Kukiz. Pierwsza tura wyborów prezydenckich już za 4 dni.