Projekty ustaw, nad którymi debatował Sejm, zakładają m.in., że samorządy, które nie przekształcą szpitali w spółki, będą musiały pokrywać ich ujemne wyniki finansowe. Nowe przepisy mają umożliwić pacjentom dochodzenie odszkodowań za błędy medyczne bez postępowania sądowego. Ustawy przewidują również wprowadzenie urzędowych cen i marż leków refundowanych, likwidację stażu medycznego. Nowe przepisy mają umożliwić umawianie się na wizyty w publicznych poradniach przez internet, monitorowanie online statusu w kolejce do lekarza lub na badanie oraz skuteczniejsze wykrywanie fałszowania recept i dokumentacji medycznej. Minister zdrowia Ewa Kopacz zapewniała, że rządowy pakiet zdrowotny wprowadzi zmiany korzystne dla pacjentów. Jak podkreślała, ustawa refundacyjna wprowadza mechanizmy negocjacji z firmami farmaceutycznymi, co - jak zapewniała - przyczyni się do obniżki cen leków. - Chcemy walczyć o odpowiedzialne gospodarowanie publicznym pieniądzem - mówiła. Dodała, że rynek leków refundowanych (około 8 mld zł) musi być w pełni regulowany. - Polski pacjent ma mieć tańsze leki, jeśli ktokolwiek, używając argumentów koncernów farmaceutycznych, będzie próbował mnie z tej ścieżki sprowadzić, to ja mówię: nie - mówiła Kopacz. - Jeśli leki rzeczywiście miałyby być droższe, to czy koncerny farmaceutyczne roniłyby łzy? - pytała minister zdrowia, odnosząc się do zarzutów opozycji, która powołując się m.in. na opinie firm farmaceutycznych, podkreśla, że ustawa refundacyjna doprowadzi do wzrostu cen leków. Kopacz zapewniała także, że komercjalizacja nie prowadzi do prywatyzacji szpitali. - Mam pytanie do tych, którzy tak strasznie boją się przekształceń. Czy znacie państwo jakiś szpital, który jest przekształcony w fitness club, w kwiaciarnię, który nie istnieje? Jest ponad 100 przekształconych szpitali - mówiła. Wiceprzewodnicząca sejmowej komisji zdrowia Beata Małecka-Libera (PO) podkreślała, że nakłady finansowe nie zmienią sytuacji w systemie ochrony zdrowia. - W ostatnich latach znacznie wzrosły nakłady finansowe na ochronę zdrowia, pomimo to nadal brakuje satysfakcji pacjentów. Potrzeba reformy - mówiła. - Zmiany przez nas proponowane są głęboko przemyślane, były konsultowane - dodała. Podkreślała, że ustawy usprawnią zarządzanie szpitalami, poprawią nadzór finansowy nad lecznicami, pomogą w ich przekształceniach. PO zgłosiła do projektów poprawki. Złożenie wniosków o odrzucenie wszystkich projektów z pakietu ustaw zdrowotnych zapowiedział Bolesław Piecha (PiS). PiS zadeklarował, że jeśli nie będzie na to zgody, podejmie działania na rzecz przeprowadzenia referendum ws. przekształceń szpitali. - W projekcie ustawy o działalności leczniczej proponujecie, żeby szpital był przedsiębiorstwem, które będzie musiało - zgodnie z kodeksem spółek handlowych - wypracowywać zysk. Można w szczegółowych przepisach ograniczać to, co się nazywa zyskiem, wprowadzając zasadę non profit, czego państwo nie robicie - mówił Piecha. B. minister zdrowia, obecnie poseł SLD Marek Balicki ocenił, że rządowy pakiet dotyka tylko fragmentu problemów, które trzeba rozwiązać w ochronie zdrowia. Balicki podkreślił, że warunkiem poparcia przez SLD projektów ustaw: o działalności leczniczej i tzw. refundacyjnej jest przyjęcie zgłoszonych przez klub poprawek. Z kolei warunkiem poparcia projektu ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia, jest jasna opinia, czy zastrzeżenia GIODO do tego projektu są uzasadnione (wątpliwości GIODO dotyczą bezpieczeństwa danych wrażliwych pacjentów po wejściu w życie zapisów projektu). SLD sprzeciwia się także likwidacji stażu podyplomowego, co zakłada projekt nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. SLD zapowiedział natomiast poparcie dla nowelizacji ustawy o prawach pacjenta. Projekty ustaw zdrowotnych poprze PSL. Aleksander Sopliński (PSL) zgłosił poprawkę do projektu ustawy refundacyjnej zakładającą, że rząd będzie musiał raz w roku przedstawiać Sejmowi informację o funkcjonowaniu przepisów proponowanych w tej ustawie. Według Soplińskiego, ustawa refundacyjna wprowadzająca urzędowe ceny i marże leków finansowanych przez NFZ doprowadzi do obniżenia ceny leków refundowanych i zwiększy ich dostępność. Klub PJN opowiedział się przeciwko projektom ustaw o zawodzie lekarza i lekarza dentysty oraz refundacyjnej. Poparł natomiast projekty ustaw o działalności leczniczej, informacji w służbie zdrowia oraz o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Debacie przysłuchiwały się pielęgniarki ze związków zawodowych (m.in. OZZPiP, NSZZ "Solidarność"), które domagały się zwołania jeszcze dziś komisji, która rozpatrzy zgłoszone poprawki. Posiedzenie pierwotnie zaplanowane było na piątek, jednak pielęgniarki zapowiedziały, że nie opuszczą gmachu Sejmu, dopóki komisja nie zostanie zwołana. Ostatecznie posiedzenie zaplanowano na godz. 21. Pielęgniarki domagają się zmian w projekcie ustawy o działalności leczniczej, dotyczących pracy w szpitalach na kontraktach. Projekt ustawy o działalności leczniczej dotyczy funkcjonowania szpitali, nie zakłada obowiązkowego przekształcania lecznic w spółki. Jednak zgodnie z nowymi przepisami samorządy, które nie przekształcą szpitali, będą musiały pokryć ich ujemny wynik finansowy w ciągu trzech miesięcy od upływu terminu zatwierdzenia sprawozdania finansowego. W przypadku niewywiązania się z tego, w ciągu 12 miesięcy będą zmuszone do zmiany formy organizacyjno-prawnej szpitala (przekształcenie szpitala w spółkę kapitałową lub jednostkę budżetową). Nowe szpitale będą mogły być tworzone tylko jako spółki. W projekcie zachowano przywileje dotyczące czasu pracy pracowników medycznych. Wyjątkiem jest rezygnacja ze skróconej normy czasu pracy dla pracowników zakładów radiologii, radioterapii, medycyny nuklearnej, fizykoterapii, patomorfologii, histopatologii, cytopatologii, cytodiagnostyki oraz medycyny sądowej lub prosektoriów. Podkomisja opowiedziała się za tym, aby czas pracy m.in. radiologów i fizykoterapeutów został wydłużony dopiero po trzyletnim okresie przejściowym, czyli od 1 maja 2014 r. W projekcie tzw. ustawy refundacyjnej wprowadzono urzędowe ceny i marże leków finansowanych przez NFZ. Stałą cenę leku refundowanego ministerstwo zdrowia będzie negocjowało z producentem. Od jej wartości będzie ustalana urzędowa marża - w wysokości 5 proc. (obecnie 8,91 proc.). Oznacza to, że ceny leków refundowanych nie będą mogły być ani niższe, ani wyższe od ustalonych. Obecnie apteki stosują często promocje na leki finansowane przez NFZ, niektóre z nich można kupić nawet za kilka groszy lub złotówkę. W ustawie określono limit na refundację ze środków NFZ na poziomie 17 proc. Nowela ustawy o prawach pacjenta ma umożliwić szybsze dochodzenie odszkodowania lub zadośćuczynienia za stwierdzone niepożądane zdarzenia medyczne, bez konieczności występowania na drogę sądową. Obecnie dochodzenie odszkodowania możliwe jest tylko poprzez proces sądowy z powództwa cywilnego. Takie sprawy w sądzie trwają zwykle kilka lat. Zgodnie z projektem, uzyskanie odszkodowania lub zadośćuczynienia ma być możliwe na drodze administracyjnej w kilka miesięcy. Natomiast w projekcie nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty zlikwidowano Lekarski Egzamin Państwowy oraz Lekarsko-Dentystyczny Egzamin Państwowy oraz staż medyczny. Jednak zgodnie ze zmianami wprowadzonymi przez komisję zdrowia, studenci medycyny mają zdawać Lekarski Egzamin Końcowy, studenci stomatologii - Lekarsko-Dentystyczny Egzamin Końcowy. Projekt ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia wprowadza możliwość umawiania się na wizyty w publicznych poradniach przez internet, monitorowanie online statusu w kolejce do lekarza lub na badanie oraz skuteczniejsze wykrywanie fałszowania recept i dokumentacji medycznej. Możliwy będzie dostęp do informacji o zrealizowanych i planowanych świadczeniach zdrowotnych oraz wymiana danych zawartych w elektronicznej dokumentacji w celu prowadzenia diagnostyki, wystawiania e-recept i e-skierowań.