Polscy kandydaci będą walczyć o stanowiska radnych gmin i powiatów w północnowschodnich Niemczech. Pomysł udziału w tych wyborach narodził się w szczecińskiej PO, która już działa za naszą zachodnią granicą. Ma własne koło środowiskowe w niemieckim Löcknitz. - Idea wystawienia polskich kandydatów pojawiła się ponad rok temu. Skłonił nas do tego fakt, że do Niemiec przeprowadziło się bardzo wielu Polaków. Główną zachętą dla nich były ceny mieszkań i domów, które są tam dużo niższe niż na przykład w Szczecinie - mówi poseł PO Michał Marcinkiewicz. Z informacji "Wprost" wynika, że PO zamierza rekomendować w niemieckich wyborach ok. dziesięciu kandydatów. Wszyscy są członkami polsko-niemieckiego stowarzyszenia Pomeraniak. Większość należy także do zachodniopomorskiej Platformy. Więcej w internetowym wydaniu "Wprost" www.wprost.pl