We wtorkowej debacie reprezentantów ośmiu ogólnopolskich komitetów wyborczych PO ma reprezentować premier Ewa Kopacz a PiS wiceszefowa partii i jej kandydatka na premiera Beata Szydło, które w poniedziałek spotkały się w telewizyjnej debacie "jeden na jeden". Politycy Platformy, szef MAC Andrzej Halicki i poseł Mariusz Witczak stwierdzili na wtorkowej konferencji prasowej, że w poniedziałkowej debacie Szydło nie odpowiedziała na ważne - według nich pytania - m.in. o przygotowany przez PiS projekt konstytucji. O ten dokument pytała Szydło w debacie Kopacz, chcąc się m.in. dowiedzieć, dlaczego przedstawiany wcześniej przez polityków PiS projekt, obecnie nie jest już dostępny na stronach internetowych. - Co z tą konstytucją, co z ograniczeniami praw obywatelskich, co z instytucjami tak ważnymi jak sądownictwo, trybunały, uprawnienia opozycji - pytał na wtorkowej konferencji Halicki. Ale - dodał - pytań jest znacznie więcej. "Znikający" dokument W tym kontekście Witczak przywołał "Raport o stanie Rzeczpospolitej", też - jak to określił - "znikający" teraz dokument. Jak mówił, można w nim odkryć "bardzo dużo informacji jak postrzega państwo Jarosław Kaczyński, jak widzi władzę, która powinna swoją siłę rozciągnąć nad Polską". Według posła PO jeden z rozdziałów tego raportu mówi, że władza w Polsce "powinna być realizowana przez centralny ośrodek dyspozycji politycznej" i że "takiego ośrodka nie należy automatycznie utożsamiać z rządem, prezydentem, czy jakimkolwiek organem państwowym, chodzi bowiem o grupę osób, która w danych warunkach historycznych podejmuje najważniejsze decyzje w państwie". - Myśmy w PRL już przeżywali Komitet Centralny i Biuro Polityczne, tam przynajmniej wiedzieliśmy na jakich zasadach do tego KC czy Biura Politycznego wchodzili członkowie PZPR. Tutaj się nie dowiadujemy na jakich zasadach mają zostać włączeni do centralnego ośrodka dyspozycji politycznej politycy. Rozumiem, że to chyba jest sam Jarosław Kaczyński on ma być źródłem władzy w Polsce - mówił Witczak. Prawdziwe odpowiedzi Według posła PiS, wysunięcie Szydło jako kandydatki na premiera, czy propozycje programowe PiS takie jak świadczenie 500 zł na każde dziecko "to takie sprytne narzędzie, które ma doprowadzić PiS, a ściślej mówiąc Jarosława Kaczyńskiego, do władzy, która niewątpliwie w jego wydaniu będzie miała charakter władzy absolutnej, nieomalże dyktatury". Politycy PO uważają, że zawartość dokumentów programowych PiS budzi liczne pytania. - Uważamy, że te pytania muszą znaleźć prawdziwą odpowiedź. Może dzisiaj na debacie liderów rzeczywisty lider PiS stawi się i w sposób męski na te pytania odpowie - powiedział Halicki. Witczak dodał, że dobrze by było "żeby wreszcie Jarosław Kaczyński, na którejś z debat się pojawił".