- Nawet specjalnie nie dziwi mnie to, że parlamentarzyści Platformy wyruszają na pielgrzymkę do Częstochowy. Bo w tej partii można spotkać już dosłownie wszystkich, od liberałów po zagorzałych konserwatystów. Platforma przejęła zachowania, z których wcześniej słynęli posłowie PiS. Ale dziś ta partia nie musi być antypisowska. Ona stała się PiSem - kontynuuje Szczuka. PO nie pokazuje nowej twarzy. Ma ich kilka. Obok liberalnej, jest i taka, która wymaga ostentacyjnego pokazywania swojego przywiązania do wartości religijnych. Dlatego jestem niemal pewna, że w grupie pielgrzymów znajdą się Magdalena Kochan, przewodnicząca Parlamentarnej Grupy Kobiet i Elżbieta Radziszewska, minister od spraw równościowych - podsumowuje dla "Dziennika" Szczuka.