Sejm w piątkowym głosowaniu odrzucił wszystkie trzy projekty ustaw dotyczących związków partnerskich, zarówno ten złożony przez PO, jak i dwa autorstwa Ruchu Palikota i SLD. Za ich odrzuceniem opowiedzieli się posłowie PiS, SP, PSL i część posłów Platformy. Po głosowaniu wszystkie trzy kluby zadeklarowały, że w sprawie związków nie zamierzają składać broni. - Trzeba kuć żelazo póki gorące - podkreślił w rozmowie z PAP Dunin. Zapowiedział, że już w przyszłym tygodniu będzie chciał rozmawiać z kierownictwem klubu PO na temat ponownego złożenia projektu ustawy o umowie związku partnerskiego, który w piątek odrzucił Sejm, m.in. głosami 46 jego partyjnych kolegów. - Chciałbym się spotkać z przewodniczącym Rafałem Grupińskim, wiceprzewodniczącą Małgorzatą Kidawą-Błońską, a także panią minister (pełnomocnik rządu ds. równego traktowania) Agnieszką Kozłowską-Rajewicz, żeby się zorientować czy mają jakieś sugestie tak, by zwiększyć szanse na akceptację projektu - powiedział Dunin. Nie wykluczył, że mógłby zmienić pewne zapisy swej propozycji, gdyby gwarantowało to przychylność sceptycznie nastawionych do inicjatywy posłów Platformy. - Pojawiły się takie sugestie - niestety już po głosowaniu - że może by wykreślić zapis o możliwości zawierania związku w Urzędzie Stanu Cywilnego, by można było tego dokonać wyłącznie u notariusza - zaznaczył autor propozycji PO. Jak jednak dodał, o tym, czy ostatecznie zdecyduje się na modyfikację zapisów projektu, zdecyduje po rozmowach z Kozłowską-Rajewicz i władzami klubu PO. Kidawa-Błońska przyznała w poniedziałkowej rozmowie z PAP, że Platformę czekają rozmowy o tym, co dalej po piątkowych głosowaniach. - Rzeczywiście, musimy jeszcze raz przeprowadzić rozmowę w klubie, szczególnie z tymi posłami, którzy nie chcieli zaakceptować tego projektu i zastanowić się, co dalej, czy coś trzeba zmienić w tym projekcie, czy nie - powiedziała wiceszefowa klubu PO. Zapewniła, że Platforma nie wycofa się z tematu związków partnerskich. Własny projekt w sprawie związków zamierza jeszcze w tym tygodniu złożyć SLD. - W najbliższych godzinach mamy zamiar złożyć nowy projekt ustawy o związkach partnerskich. Trzymamy za słowo premiera, który mówił, że chce, by Sejm pracował nad tymi rozwiązaniami; liczymy, że Donald Tusk skruszy jakoś ten beton w Platformie i przekona swoje koleżanki i kolegów, by poparli rozwiązania w sprawie związków partnerskich - powiedział PAP rzecznik SLD Dariusz Joński. Inicjatywę dotyczącą związków zapowiedział też w poniedziałek w rozmowie z PAP rzecznik klubu Ruchu Palikota Andrzej Rozenek. Odrzucony w piątek projekt Dunina ustawy o umowie związku partnerskiego zakładał, że dwie osoby - hetero- lub homoseksualne - mogłyby zawrzeć przed notariuszem, albo przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego umowę związku partnerskiego. Projekt regulował też m.in.: kwestie dziedziczenia, wspólnego zaciągania kredytów oraz obowiązku alimentacyjnego. W projekcie PO zapisano prawo dostępu do informacji medycznej o partnerze oraz prawo decydowania o pochówku. Partner - jako osoba najbliższa - podobnie jak małżonek będzie mógł odmówić zeznań w charakterze świadka. Projekt wprowadza trzyletni obowiązek alimentacyjny "w wysokości odpowiadającej usprawiedliwionym potrzebom" w sytuacji, gdyby jeden z partnerów - w wyniku rozwiązania umowy - "znalazł się w niedostatku". Dwa projekty, firmowane do piątku wspólnie przez SLD i Ruch Palikota, zakładały bardziej liberalne rozwiązania niż projekt PO. Jeden z nich szczegółowo określał zakres praw i obowiązków, które mają partnerzy (zarówno hetero jak i homoseksualni) względem siebie. Przewidywał m.in. prawo partnerów do dziedziczenia po sobie, wspólnego rozliczania się z dochodów w zakresie podatku od osób fizycznych, prawo do ubiegania się o rentę rodzinną po zmarłym partnerze, a także prawo do wstąpienia w stosunek najmu lokalu po zmarłym partnerze. Drugi z projektów dawał partnerom wolną rękę - sami mieliby w umowie związku partnerskiego określić, jakie mają prawa i obowiązki w stosunku do siebie. Joński zapowiedział też, że jego klub ponownie złoży w Sejmie odrzucony w czerwcu projekt zakładający likwidację Funduszu Kościelnego.