"Rozmowy mają sens, spotkania mają sens i bardzo się cieszę, że tę inicjatywę Lewicy przejął marszałek Senatu Tomasz Grodzki wraz z prezydium Senatu dlatego, że kolejny etap okrągłego stołu pokazał, że rozmowy mogą prowadzić do porozumienia, że koalicja z opozycją potrafi znaleźć wspólny język" - powiedział Gawkowski na briefingu prasowych po zakończeniu obrad. Według niego obrady dają szansę, że uda się przeprowadzić "uczciwe, bezpieczne i we wszystkich tego słowa znaczeniu konstytuujące wybory prezydenckie". "Po tym spotkaniu pewne jest jedno: chcemy, żeby wybory prezydenckie odbyły się jak najszybciej i termin tych wyborów to najprawdopodobniej 28 czerwca 2020 r. To już jesteśmy w stanie powiedzieć, bo przedstawiciele PiS powiedzieli, że to własne ta data będzie obligowała kalendarz wyborczy" - oświadczył Gawkowski. Suski ocenia rozmowy jako sukces Po zakończeniu spotkania wiceszef klubu PiS Marek Suski ocenił, że rozmowy zakończyły się sukcesem. "Udało się nam uzgodnić jedną rzecz - że wszystkim nam zależy na tym, aby wybory się odbyły w takim terminie, żeby nie było przerwy w pełnieniu funkcji prezydenta i żeby prezydent mógł być zaprzysiężony do 6 sierpnia" - oświadczył. Poseł PiS dodał, że podczas spotkania zostały przedstawione propozycje poprawek i sposób pracy nad ustawą. "Krótko mówiąc, na kolejnym posiedzeniu komisji (senackiej) zostaną przedstawione poprawki, z częścią z nich udało nam się zapoznać" - powiedział Suski. Jednocześnie ocenił, że Lewica przyszła na spotkanie najlepiej przygotowana. "Przedstawili nam poprawki, do których będziemy mogli się odnieść po zapoznaniu się z ich skutkami" - zaznaczył. "Można powiedzieć, że dzisiejsze spotkanie posunęło nas do przodu, ponieważ wszyscy chcemy, aby demokratyczne wybory odbyły się w Polsce i żeby nie było przerwy w pełnieniu funkcji prezydenta. To spotkanie zakończyło się sukcesem, udało nam się przekonać całą opozycję do tego, aby te wybory odbyły się i żeby Polska mogła mieć stabilne władze" - podkreślił Suski.