Kopacz zapowiedziała w poniedziałek, że nowymi ministrami będą: prof. Marian Zembala (zdrowie), poseł PO Andrzej Czerwiński (Skarb Państwa) i b. wioślarz Adam Korol (sport). - Dzisiejsze nominacje Platformy Obywatelskiej i szefowej rządu pani premier Ewy Kopacz pokazały, że Platforma powołała syndyków masy upadłościowej, którzy złożą do grobu politycznego Platformę Obywatelską - ocenił Gawkowski podczas briefingu w Sejmie. Polityk SLD przekonywał, że Kopacz powinna zgodzić się na wniosek SLD i doprowadzić do rozwiązania parlamentu. Według niego Platformie brakuje dzisiaj pomysłu na to, jak wyjść z kryzysu. "Nowe nominacje są spóźnione o co najmniej rok" Ocenił, że kandydatury przedstawione przez Kopacz nie wskazują "szerokiego zaplecza politycznego", a brak doświadczenia politycznego przedstawionych kandydatów "nie daje szansy na to, żeby przez najbliższe cztery miesiące udało się sprawnie zarządzać resortami". Ponadto, zdaniem Gawkowskiego, nowe nominacje są spóźnione o co najmniej rok. - Dzisiaj jest tylko markowanie zmian, które nie przynoszą żadnej nowej nadziei - uznał Gawkowski. Poseł SLD Wincenty Elsner dodał, że zmiany przeprowadzone w rządzie nie zahamują "spadkowej tendencji notowań Platformy Obywatelskiej i nie odbudują wiarygodności pani premier Kopacz". - Platforma Obywatelska rządzi prawie 100 miesięcy (...) nie zdała egzaminu w społeczeństwie. Społeczeństwo wystawiło już czerwoną kartkę PO i przez te trzy miesiące, cztery miesiące, nie da się już nic zrobić, aby poprawić notowania - powiedział Elsner. Jego zdaniem, Polacy oczekują wyborów i nowego rządu, a nie "chaotycznej i gorączkowej próby szarpania się wewnątrz Platformy Obywatelskiej".