"Od chwili zniesienia deklaracji PIT podatnik w Polsce będzie się rozliczał poprzez internet, ale rozliczać go będzie sam urząd skarbowy. To jest rewolucyjna zmiana" - przekonywał na poniedziałkowej konferencji prasowej Adam Szejnfeld (PO). Podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Maciej Grabowski tłumaczył, że urzędy skarbowe posiadają informacje, które umożliwiają im "wyszacowanie zobowiązania podatkowego za podatnika". "Oprzyrządowanie informatyczne, które jest do tego potrzebne, może być gotowe w ciągu dwóch lat. (...) Podatnik będzie tylko klikał w swoim komputerze, zatwierdzając tę deklarację. Nikt nie będzie już musiał podliczać swoich dochodów, swoich kosztów, całą tę pracę zrobi za niego urząd skarbowy" - deklarował Grabowski. Jak tłumaczył, każdy z 25 milionów podatników będzie miał swoje konto podatkowe, w ramach którego będzie dokonywać akceptacji lub korekty obliczeń, które przeprowadzi urząd skarbowy. Na poniedziałkowej konferencji prasowej politycy PO zapewnili, że rozliczenie PIT poprzez elektroniczne konto podatkowe ma być możliwością, a nie obowiązkiem wszystkich podatników.