za chama. Rzeczywiście jego wypowiedzi, które przytacza "Dziennik" dotyczące sposobu protokołowania spotkania z ministrem spraw zagranicznych są chamskie i one go kompletnie dyskredytują jako prezydenta tego kraju - powiedział we wtorek w TVN24. Poseł odnosił się w ten sposób do publikacji "Dziennika", dotyczącej spotkania prezydenta i szefa MSZ ws. tarczy antyrakietowej. Warszawska prokuratura okręgowa wszczęła z urzędu postępowanie sprawdzające w sprawie wypowiedzi Palikota. PiS złożyło do Prokuratury Okręgowej w Warszawie swoje zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez posła PO. - Oczekuję, że jeszcze w dniu dzisiejszym poseł Palikot przeprosi pana prezydenta, natomiast nie zamierzam w (trakcie) tej ostrej publicznej debaty, która się toczy w Sejmie, wyciągać konsekwencji wobec jednego, czy drugiego posła - powiedział w środę na konferencji prasowej. Przyznał jednocześnie, że nie ma w jego partii akceptacji dla wypowiedzi Palikota. Jak ocenił, wypowiedź posła była "niefortunna, niepotrzebna, szkodliwa". - Ale emocje, jakie towarzyszą oskarżeniom polityków PiS, kierowanych pod adresem premiera, powodują również emocjonalne reakcje w moim klubie - zastrzegł. Pytany, co się stanie, jeśli Palikot nie przeprosi prezydenta, Chlebowski powiedział: - Zapewniam, że przeprosi. A jeśli nie? - dopytywali dziennikarze. - Wtedy zobaczymy - powiedział szef klubu. Palikot mówił dziennikarzom w Sejmie, że nie przeprosi prezydenta. Sebastian Karpiniuk (PO) ocenił, że posłowie PiS stosują "dwoiste" standardy w stosunku do wypowiedzi osób publicznych. Przypomniał słowa ojca Tadeusza Rydzyka, który nazwał żonę prezydenta "czarownicą". - Wtedy nie było intensywnych działań parlamentarzystów PiS - podkreślił. - Januszu, nie podążaj drogą ojca Tadeusza (Rydzyka) - apelował Karpiniuk.