Rządowy projekt ws. uboju rytualnego miał być głosowany w piątek, ale głosowanie przełożono na lipiec. Część posłów PO (około trzydziestu, według nieformalnych wyliczeń prowadzonych w klubie Platformy) zamierzała głosować przeciwko, co mogło doprowadzić do odrzucenia projektu. Teraz PO ma trzy tygodnie, aby zdecydować co dalej. - Jeszcze nie ma decyzji. Szukamy rozwiązania, które pozwoliłoby klubowi jednolicie zagłosować - powiedziała w piątek PAP wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska. Według źródeł PAP w PO władze klubu rozważają m.in. możliwość zgłoszenia projektu poselskiego, a zagłosowanie przeciwko rządowemu. W czwartek z posłami PO o uboju rozmawiał Donald Tusk. - Premier dał do zrozumienia, że zależy mu na jednolitym stanowisku: za lub przeciw. Padło też stwierdzenie, że ma wątpliwości dotyczące rzetelności resortu rolnictwa w pracach nad projektem - relacjonował jeden z uczestników spotkania w rozmowie z PAP. Przeciwnicy rządowego projektu proponują, aby w nowym, poselskim projekcie dopuścić ubój rytualny na potrzeby wspólnot religijnych mieszkających w Polsce (ale nie na cele eksportowe). - Uważam, że członkowie klubu PO powinni odrzucić tę źle przygotowaną nowelizację. Uważam, że powinniśmy wyjść z projektem poselskim ku satysfakcji tych nielicznych, ale jednak funkcjonujących w Polsce wspólnot religijnych - powiedział w piątek dziennikarzom Andrzej Halicki, który od dłuższego czasu zapowiadał, że zagłosuje przeciwko inicjatywie rządowej w obecnym kształcie. - Dyrektywa unijna jasno określa (...) zakaz uboju zwierzęcia świadomego. Od takiej decyzji są możliwe odstępstwa na określonych warunkach. W wielu krajach unijnych są takie odstępstwa, dotyczy to z reguły wspólnot wyznaniowych. Dokładnie tę poprawkę chciałem zgłosić jako autopoprawkę ministerstwa rolnictwa - tłumaczył polityk PO. Halicki ocenił też, że uzasadnienie dołączone do projektu rządowego "zawiera nieprawdę". - Przez 6 miesięcy obowiązywania zakazu nikt nie stracił pracy w polskich ubojniach, nie straciliśmy także rynków zewnętrznych. Nie można zasłaniać się koniecznością certyfikacji mięsa na Bliski Wschód, jeżeli chodzi o wspólnoty muzułmańskie. Z różnych odmian halal przynajmniej trzy czwarte to są produkty, które pochodzą z uboju z tzw. ogłuszeniem równoległym, tzn. że zwierzę nie ma świadomości w momencie zabicia - argumentował Halicki. Rządowy projekt zmiany ustawy o ochronie zwierząt jest wynikiem wyroku Trybunału Konstytucyjnego z listopada 2012 r., który stwierdził, że rozporządzenie ministra rolnictwa z 2004 r., na podstawie którego dokonywany był ubój, było sprzeczne z ustawą o ochronie zwierząt, a przez to z konstytucją. Zakaz uboju zgodnie z wymogami religijnymi obowiązuje zatem od początku 2013 r. Projekt dopuszcza ubój bez ogłuszania na cele religijne pod warunkiem, że będzie on przeprowadzany w rzeźni. Wprowadza jednak zakaz stosowania podczas uboju rytualnego tzw. klatki obrotowej, w której zwierzę jest zamykane i unieruchamiane w celu poderżnięcia mu gardła. Resort rolnictwa przekonuje, że utrzymanie zakazu uboju rytualnego może mieć poważne skutki dla polskiej gospodarki i grozi utratą tysięcy miejsc pracy w rolnictwie i jego otoczeniu. Marta Tumidalska