Na Agrykoli przemawiają organizatorzy prawicowej manifestacji. Po początkowych starciach na Marszałkowskiej marsz spokojnie doszedł pod pomnik Romana Dmowskiego, gdzie złożono wieńce. Później organizatorzy zaprosili na Agrykolę. Robert Winnicki, szef Młodzieży Wszechpolskiej, mówił tam zebranym, że uczestnikom marszu udało się wyjść z kotła, który urządziła im policja. Członkowie klubów "Gazety Polskiej" poszli manifestować pod KPRM. Dotychczasowy bilans Marszu Niepodległości to sześciu rannych policjantów i 120 osób doprowadzonych do komisariatów. Odpowiedzą między innymi za niszczenie mienia.