Część z tych, których doprowadzono na policję, ale nie usłyszeli zarzutów, będzie odpowiadać za wykroczenia.Niektórych uprzedzono, że muszą się liczyć z odpowiedzialnością, jeśli pojawią się nowe dowody. Pozostałych zwolniono. Jak podliczyła Komenda Stołeczna Policji, wobec 79 uczestników burd skierowano do sądów wnioski o ukaranie w trybie przyśpieszonym, zaś 45 osób, które dopuściły się cięższych przestępstw, będzie odpowiadać w trybie zwykłym, przed prokuratorem. Do tej pory zapadły 22 wyroki skazujące, w tym siedem wyroków bezwzględnego więzienia. Najsurowszy: półtora roku za kratami. (edbie)Krzysztof Zasada