Kandydat PO na fotel prezydenta Rzeszowa w swoim przemówieniu zapewnił, że chcę nadać miastu nowy impuls do rozwoju. Zastrzegł, że szanuje dokonania obecnego włodarza, ale nie zgadza się z nim, jeśli chodzi o długofalową wizję rozwoju Rzeszowa. - Chcę wprowadzić nowoczesne metody zarządzania i prowadzenia projektów. Wiem, jak to zrobić, bo mam doświadczenie zarówno menedżerskie, jak i samorządowe. Chcę nadal wspierać rozwój ośrodka naukowego, jednak uważam, że trochę więcej środków, kosztem inwestycji drogowych, powinniśmy przeznaczyć na kulturę, edukację i sport - zadeklarował Dec. Podkreślił, że jego wizja rozwoju Rzeszowa przyciągnie nowych inwestorów, co spowoduje powstanie miejsc pracy. Zaznaczył, że nie będzie przeprowadzał rewolucji, także kadrowej w urzędzie miasta. Dec zapewnił, że wszystko co dobre pozostanie, a dotychczasowe osiągnięcia będą kontynuowane. - Zmiany będą pozytywne i stopniowe, ukierunkowane na potrzeby ludzi - mówił kandydat PO. Andrzej Dec ma 60 lat. Ukończył matematykę na Uniwersytecie Jagiellońskim; pracował jako informatyk i menedżer m.in. na WSK PZL Rzeszów, gdzie był także współzałożycielem NSZZ "Solidarność" i członkiem Rady Pracowniczej. Obecnie pracuje w Asseco Poland. Jest radnym miejskim Rzeszowa nieprzerwanie od 1990 r. Prezentacja kandydata na prezydenta Rzeszowa była jednocześnie początkiem kampanii informacyjnej, z którą rusza podkarpacka PO. W sobotę na scenie ustawionej na rzeszowskim Rynku przemawiali posłowie PO, którzy mówili m.in. o pieniądzach przeznaczonych przez rząd dla Podkarpacia. Przewodniczący zarządu regionu PO na Podkarpaciu Zbigniew Rynasiewicz, podkreślił w swoim przemówieniu, że to rząd PO przeznaczył 10 mld zł na budowę autostrad, obwodnic i dróg szybkiego ruchu w regionie. Przemawiała także m.in. wicewojewoda podkarpacka Małgorzata Chomycz, które zaznaczyła, że rząd bardzo aktywnie pomagał województwu w walce z powodzią. "To ten rząd po raz pierwszy wprowadził zasiłki dla powodzian w wysokości do 20 i 100 tys. zł" - mówiła Chomycz. Z kolei poseł Piotr Tomański przypomniał, że to na Podkarpaciu powstało pierwsze boisko w ramach programu Orlik - w Izdebkach. Dodał, że rząd przekazał regionowi 5 mln zł na zakup sprzętu sportowego. Na scenie na rzeszowskim Rynku przemawiali także m.in. posłanki Renata Butryn, Krystyna Skowrońska i poseł Marek Rząsa. Kampania informacyjna podkarpackiej PO ma trwać do wyborów samorządowych. Ma polegać głównie na spotkaniach takich jak to w Rzeszowie. W największych miastach regionu pojawią się dodatkowo billboardy, na których zaprezentują się posłowie oraz informacje np. o inwestycjach, które zrealizowano dzięki ich staraniom. Kampania prowadzona będzie również w internecie m.in. na portalach społecznościowych, w regionalnym radiu i lokalnej TV. Całą kampanię informacyjną przygotowuję agencja reklamowa. Akcji towarzyszyć będą także koncerty zespołów muzycznych. W Rzeszowie, po prezentacji kandydata na prezydenta Rzeszowa wystąpił zespół Pectus.