PO-KO: Prawo i Sprawiedliwość prowadzi do polexitu
Musimy przywrócić decyzyjne miejsce Polski w UE, ograniczyć do zera konflikt z Komisją Europejską, upominać się skutecznie o nasze interesy; PiS takiej skuteczności nie ma - uważają politycy PO-KO. PiS łamie fundamenty, na których została zbudowana Unia i prowadzi do polexitu - ocenili.
Poseł PO-KO Andrzej Halicki podkreślił podczas wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie, że "wyzwaniem stojącym przed Polską jest to, w jaki sposób Polacy wybiorą swoją przyszłość" w UE. "Największym wyzwaniem jest powrót do grona państw decyzyjnych, nie tylko o przyszłości Polski ale również Europy" - powiedział.
Według Halickiego, wielkim zagrożeniem dla Unii są "wszystkie egoizmy, nacjonalizmy, ale także nieodpowiedzialność polityków". Jako przykład podał m.in. brexit. Ocenił, że z taką polityką mamy do czynienia również w Polsce.
"Musimy przywrócić decyzyjne miejsce w UE, ograniczyć do zera konflikt z Komisją Europejską, przywrócić praworządność i upominać się skutecznie o interesy rolników, polskich pracowników delegowanych. PiS takiej skuteczności nie ma" - ocenił Halicki.
Jak zauważył, we wtorek przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu ma miejsce "kolejna odsłona bitwy rządu PiS z organami UE". "Przez trzy lata wmawiano Polakom, że mamy do czynienia z reformą wymiaru sprawiedliwości. Tymczasem w kolejnych krokach łamano nie tylko polską konstytucję ale również traktaty unijne" - powiedział polityk PO-KO. "Rząd PiS, Ziobro, i Kaczyński doprowadzili do tego, że po raz pierwszy w historii Polska jest poddana takiemu osądowi" - dodał poseł.
Jego zdaniem, rząd PiS od ponad trzech lat "usiłuje złamać zasady i fundamenty, na których została zbudowana UE. "Ten rząd to prosta droga do polexitu" - podkreślił Halicki.
Zwrócił również uwagę, że uruchomienie art. 7 wobec Polski, nie jest tylko teoretyczną dywagacją, ale niesie praktyczne konsekwencje - organicznie możliwości korzystania ze środków z budżetu UE. "Nie można dalej iść tą drogą, zatrzymamy to szaleństwo, przywrócimy należne Polsce miejsce w sercu Europy" - oświadczył Halicki.
Poseł Borys Budka ocenił, że działania rządu PiS "podważają bezpieczeństwo każdego z obywateli", bo - jak wskazał - sądy w krajach UE pytają o to, czy w Polsce nie jest naruszana zasada niezależności wymiaru sprawiedliwości. "Zbigniew Ziobro i PiS doprowadzili do sytuacji bezprecedensowej. Nigdy w historii po 1989 roku sądy na świecie nie podważały naszych wyroków" - powiedział polityk.
We wtorek przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu odbędzie się rozprawa w sprawie pytań prejudycjalnych Sądu Najwyższego, dotyczących m.in. zdolności Krajowej Rady Sądownictwa do wykonywania konstytucyjnego zadania stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów w kontekście ustrojowego modelu ukształtowania Rady oraz dotychczasowej jej działalności. Informacje własne.