PO, jak mówili politycy tej partii tuż po ogłoszeniu w niedzielę wstępnych wyników wyborów, chce by powstały komisje śledcze, które miałyby zbadać: okoliczności śmierci Barbary Blidy, akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa oraz sprawę byłej posłanki Platformy Beaty Sawickiej (zatrzymanej za wzięcie łapówki za pośrednictwo w ustawieniu przetargu na działkę na Helu). W ocenie , w Sejmie mogą działać jednocześnie trzy komisje. Według niej, jeśli "to nie będzie taki absurd jak komisja do badania prywatyzacji czterdziestu sześciu banków tylko będzie konkretny cel, spokojnie mogą trzy komisje pracować". Platforma chce też szybkich zmian w ustawie o CBA. Jak mówiła we wtorek dziennikarzom w Sejmie Pitera, "nie chodzi o skrócenie kadencji obecnego szefa CBA Mariusza Kamińskiego, chodzi o to, że nie jest dobrze, kiedy jest to tego typu polityczna nominacja". PO chce podporządkować CBA kontroli parlamentu. Wtorkowa "Gazeta Wyborcza" napisała, że PO ma już gotowy projekt zmian w ustawie medialnej zmieniający rolę Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jak pisze dziennik, PO chce przekazać kompetencje KRRiT do Urzędu Komunikacji Elektronicznej - Rada byłaby w tej sytuacji ciałem o charakterze rady programowej. Wiceszefowa sejmowej komisji kultury Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO) powiedziała gazecie, że nowelizacja "umożliwiałaby zmianę rad nadzorczych w mediach przed końcem kadencji". - Chcemy media publiczne i pracujących tam dziennikarzy wyzwolić spod wpływu partii politycznych - dodała. Z kolei Pitera mówiła we wtorek dziennikarzom, że KRRiT "pokazała to co może być najgorsze w zarządzaniu mediami". Jak powiedziała, Rada "ma zarządzać częstotliwościami, a nie być cenzorem audycji w radiu i telewizji".