Jak wylicza gazeta, prawdopodobnie na sali zabraknie Agnieszki Pomaski z PO, która akurat na piątek ma wyznaczony termin porodu; nie będzie też Eugeniusza Kłopotka z PSL. Ludowcy mówią, że Kłopotek ma "wcześniej ustalony ważny wyjazd". Ale jak stwierdza "Rz", w rzeczywistości wyjechał na narty, aby nie brać udziału w głosowaniu; zapowiadał, że nie zagłosuje przeciw wnioskowi o referendum. - Dostaliśmy esemesy z bezwzględnym żądaniem obecności. Drugi raz w tej kadencji. Tak jak przed głosowaniem w sprawie Lotosu - mówi poseł PiS Zbigniew Girzyński. Jak przypomina "Rz", właśnie głosowanie ws. wstrzymania prywatyzacji Lotosu zostało przegrane przez PO - nie głosowała wówczas część posłów koalicji. - Sprawa jest zbyt poważna i jeśli ktoś teraz nawali, to wyleci z klubu - zapowiada Sławomir Neumann z PO. Na razie wygląda na to, że koalicja wygra, bo od głosowania wstrzyma się Ruch Palikota - stwierdza gazeta. Janusz Palikot zapowiedział to w środę wieczorem. Musimy dłużej pracować? Zobacz raport specjalny przygotowany przez serwis Biznes Forum: Czy kobiety powinny pracować krócej?