"Jeżeli oni będą akceptować to, że my współpracując (...) jesteśmy skuteczniejsi, rosną nam sondaże, jesteśmy lepiej przygotowani do wyborów samorządowych, otwieramy się o nowe środowiska, jesteśmy skuteczną konstrukcją "anty PiS", że przynosimy Polakom nadzieję, to wtedy tak, to jest naturalny proces" - zaznaczył Schetyna. W jego ocenie wyborcy Nowoczesnej i PO oczekują, by współpraca obu partii zakończyła się integracją środowisk. "Myślę, że jeżeli będziemy współpracować w taki sposób i w takim tempie, jak teraz i będziemy widzieć wspólne zagrożenia, i widzieć, że razem możemy więcej, to uważam, że to jest dobry kierunek do integracji" - podkreślił lider Platformy. Koalicja na wybory samorządowe Pod koniec stycznia liderzy PO Grzegorz Schetyna i Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer poinformowali o woli zawiązania koalicji na tegoroczne wybory samorządowe, która miałaby objąć wspólne listy do sejmików województw. Oba ugrupowania planują też wystawienie wspólnych kandydatów m.in. na prezydentów miast. Jedno takie porozumienie już jest - dotyczy startu duetu Rafał Trzaskowski-Paweł Rabiej w wyborach w Warszawie. Pierwszy z nich, poseł PO jest kandydatem na prezydenta stolicy, drugi - polityk Nowoczesnej - na jego ewentualnego zastępcę w ratuszu. Niedawno powołany został zespół ds. rozmów koalicyjnych w składzie: Mariusz Witczak i Jacek Protas z Platformy oraz Adam Szłapka i Witold Zembaczyński z Nowoczesnej, który ma przygotować umowę koalicyjną i zręby wspólnego programu.