Ustawa przewiduje m.in. likwidację abonamentu rtv od 2010 r., a w zamian finansowanie mediów publicznych z budżetu państwa oraz przekształcenie regionalnych oddziałów TVP w samodzielne spółki. Za całością ustawy głosowało 257 posłów, 162 było przeciw, 6 posłów wstrzymało się od głosu. Minister kultury Bogdan Zdrojewski wyraził nadzieję, że prezydent Lech Kaczyński nie zawetuje ustawy. Jak zaznaczył, spodziewa się po prezydencie odpowiedzialności. - To historyczny dzień, w którym rozpoczyna się naprawa sytuacji w polskim radiu i polskiej telewizji. Nareszcie mamy koniec z polityką w mediach publicznych, z politycznymi wpływami - powiedział Chlebowski. Jak dodał, przyjęcie ustawy to sukces PO, Lewicy i PSL - te ugrupowania przygotowały i złożyły w Sejmie projekt ustawy medialnej. W ocenie Elżbiety Kruk, ustawa medialna likwiduje media publiczne. - Większość parlamentarna PO, PSL i Lewica zakończyła dzieło rozpoczęte przez Czarzastego (Włodzimierza, byłego sekretarza Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - red.) i Kwiatkowskiego (Roberta, byłego szefa TVP - red.). Efekt finalny to upadek mediów publicznych - wtórował jej partyjny kolega Joachim Brudziński. Natomiast zdaniem Wenderlicha, ustawa kończy z "Sodomą i Gomorą w mediach publicznych". -Udało nam się stworzyć wspólny projekt ponad podziałami. Ta ustawa daje szanse na stworzenie mediów jakich pragniemy - ocenił poseł Lewicy. W jego opinii, świat mediów publicznych - po przyjęciu ustawy - staje się duży lepszy.