Prokuratura chce aresztowania Marcina K. na 3 miesiące; według śledczych istnieje obawa matactwa. Marcin K. leczył się psychiatrycznie. W tej sytuacji konieczna jest opinia biegłego, który stwierdzi, czy zatrzymany jest już zdrowy i może brać udział we wszystkich czynnościach. Obserwacja ma potrwać cztery tygodnie. W środę 32-letniemu mieszkańcowi Warszawy postawiono zarzuty nielegalnego wytwarzania broni i amunicji oraz wytwarzania i posiadania materiałów wybuchowych. Chodzi m.in. o prawie pół kilograma trotylu, 30 dekagramów pentrytu, siedem egzemplarzy broni samodziałowej, dwa granaty domowej produkcji oraz znaczne ilości amunicji. Większość materiałów wybuchowych została zdetonowana, wcześniej pobrano jednak próbki do badań. We wtorek funkcjonariusze ABW na zlecenie Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie przeszukali dom jednorodzinny w warszawskich Włochach. Zatrzymany tam mężczyzna miał w przeszłości kontaktować się z Brunonem K., podejrzanym o przygotowywanie zamachu bombowego w budynku Sejmu na konstytucyjne organy państwa (m.in. na prezydenta, premiera i rząd). 45-letni Brunon K. został zatrzymany 9 listopada zeszłego roku. Usłyszał zarzut przygotowywania zamachu bombowego w budynku Sejmu na konstytucyjne organy państwa (m.in. na prezydenta, premiera i rząd). Według śledczych ten były pracownik naukowy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie zamierzał zdetonować w pobliżu Sejmu cztery tony materiałów wybuchowych.