Poinformował o tym rzecznik komendanta głównego państwowej straży pożarnej Paweł Frątczak. Strażacy odnaleźli dwie kobiety po półtoragodzinnych przeszukiwaniach płonącego domu handlowego. Uwięzione kobiety miały kontakt telefoniczny ze strażakami, który potem się urwał. Miejscowa straż pożarna informowała początkowo, że pożar wybuchł w sklepie "Stokrotka". Dwie kobiety zostały odnalezione ok. godz. 17.20 i wyniesione na zewnątrz; mimo reanimacji zmarły w szpitalu. Pożar wybuchł przed godz. 16 w piwnicy budynku, w którym oprócz sklepu spożywczego, znajdują się także m.in. sklepy z odzieżą i sprzętem rtv. Zadymiony został cały dwukondygnacyjny dom handlowy. Ewakuowano kilkanaście osób - klientów i personel. Z ogniem walczyło 30 strażaków.