39-letni mieszkaniec Płocka jest podejrzany o usiłowanie sprzedaży głosu, a 55-latek o usiłowanie kupna. Do zdarzenia doszło przed jednym z lokali wyborczych. Płocka policja interweniowała w wyborczą niedzielę około 60 razy. Zgłoszenia dotyczyły różnych nieprawidłowości, głównie chodziło o podejrzenie korupcji wyborczej. Jednak większość z nich nie została potwierdzona