Na Platformę chce głosować 48 proc., na PiS - 35 proc. badanych. To już kolejny sondaż po katastrofie smoleńskiej, w którym Platforma traci przewagę nad PiS. Zostało jej ledwie 13 proc., a jeszcze w marcowym badaniu IPSOS było to komfortowe 31 proc. Utrzymuje się przy tym polityczna osobliwość. Jarosław Kaczyński znacznie poprawił marcowy wynik Lecha Kaczyńskiego (tylko 18 proc. poparcia), ale wciąż jest notowany gorzej od swej partii. Komorowski już w I turze zbiera więcej niż Platforma, a w II - dokłada do tego jeszcze 16 pkt proc. Kaczyński nawet w II turze dostaje mniej niż PiS. Jak pisze "Gazeta Wyborcza", to dziwne, bo wydawałoby się, że na odruchu żalu po śmierci Lecha powinien bardziej korzystać brat niż partia brata, zwłaszcza że Jarosław przedstawia się jako polityk odmieniony przez cierpienie - stateczny i koncyliacyjny. Dlaczego na żałobie korzysta PiS, a nie brat bliźniak prezydenta? Odpowiedź może kryć się w emocjach, które odczuwamy wobec kandydatów. Wyjątkowość sondażu IPSOS polega właśnie na tym, że sięga do tej warstwy zbiorowej świadomości, a nawet podświadomości. Więcej w "Gazecie Wyborczej".