Poseł PO Jarosław Gowin przyznał, że mógłby to być błąd, który jego partia poprawi. Żołnierze nie znaleźli się w projekcie przypadkiem. To raczej skutek niechlujstwa autorów projektu. Nie chciało im się wypisywać wszystkich kategorii osób, którym PO chce odebrać przywileje emerytalne. Prościej było umieścić odwołanie do ustawy lustracyjnej. Ta wymienia już służby wojskowe. Jarosław Gowin przyznaje się do niedokładnej znajomości projektu ustawy i zapewnia, że jego partia nie chciała pozbawić emerytur wojskowych: "Na pewno nie taka jest intencja Platformy. Jeżeli rzeczywiście jest tak, jak pan mówi, to znaczy, że autorzy ustawy popełnili błąd. Nie mogę powiedzieć w tym momencie, że taki błąd jest, bo nie analizowałem tego dokładnie. Z takich błędów będziemy potrafili się wycofać." Jeśli PO skoryguje kategorie osób podlegających ustawie zwiększą się jej szanse na przejście przez Trybunał Konstytucyjny. O kontrowersyjnym pomyśle zabrania przywilejów żołnierskich mówił dziś w Kontrapunkcie RMF FM i Newsweeka generał Marek Dukaczewski, były szef Wojskowych Służb Informacyjnych. - Będzie bardzo wiele emocji, kiedy ta ustawa będzie procedowana w Sejmie - mówił. Jego zdaniem, jeśli ustawa trafi do Trybunału Konstytucyjnego, to na pewno będzie kwestionowana jej konstytucyjność. Platforma Obywatelska złożyła w Sejmie projekt ustawy, który przewiduje odebranie przywilejów emerytalnych funkcjonariuszom organów bezpieczeństwa PRL. PO szacuje, że projekt będzie dotyczył co najmniej 30 tysięcy byłych funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa. Rozwiązania proponowane przez Platformę mają wejść w życie 1 stycznia 2010 r. Budżet państwa ma zaoszczędzić 600 milionów złotych rocznie. Projekt PO w finalnej wersji zakłada również odebranie przywilejów emerytalnych członkom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego.