Koalicja Obywatelska chce specjalnego posiedzenia komisji obrony narodowej, w sprawie działania podkomisji smoleńskiej. Posłowie zwracali uwagę, że prokuratura działa w tej sprawie od 12 lat. Politycy domagają się, żeby w posiedzeniu wzięli udział minister obrony narodowej, prokurator generalny, szefa Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. - By przyszli i powiedzieli jakie są ustalenia w sprawie katastrofy smoleńskiej - mówił Czesław Mroczek. - Powołana sześć lat temu podkomisja smoleńska została powołana w zasadzie tylko do tego, żeby oszukać Polaków co do przyczyn tragedii z 2010 roku. Ukrywanie dowodów, fałszowanie wyników, poświadczenie nieprawdy w dokumencie państwowym sprawia, że nie jest podkomisja do badania wypadku lotniczego, a podkomisja kłamstwa smoleńskiego - stwierdził Maciej Lasek. - Wzywamy ministra obrony narodowej do natychmiastowego rozwiązania podkomisji, a prokuratura generalnego do niezwłocznego podjęcia działań, wyjaśnienia dlaczego w dokumencie państwowym doszło do poświadczenia nieprawdy - dodał. Barbara Nowacka o naruszeniu godności ofiar W trakcie konferencji prasowej głos zabrała także Barbara Nowacka. - 12,5 roku podziału Polski. 12,5 roku stworzenia piekła i wojny polsko-polskiej, tylko i wyłącznie w imię partykularnych interesów PiS. Kaczyński cynicznie i świadomie rozgrywa nieszczęście całej Polski. Nie tylko swoje czy innych, bliskich ofiar katastrofy, ale od 12,5 roku żeruje wraz z Antonim Macierewiczem i całą rządzącą ekipą na podziale, który stworzyli - mówiła. - Kłamią, oszukują i manipulują. Kłamstwo smoleńskie wypowiadane przez wiele lat przez Antoniego Macierewicza zatruło Polskę. Zatruło też spokój naszych zmarłych. To Macierewicz i Kaczyński doprowadzili do ekshumacji, które dla wielu rodzin ofiar katastrofy były traumą i naruszały jedno z najintymniejszych praw człowieka. Prawo do godności również po śmierci - powiedziała posłanka. W katastrofie smoleńskiej zginęła matka Barbary Nowackiej - Izabela Jaruga-Nowacka, była polska wicepremier i minister polityki społecznej.