Diecezja świdnicka otrzymała w tym roku z resortu kultury o połowę mniej środków finansowych, niż pozostałe diecezje. Podobnie postąpił też Dolnośląski Urząd Marszałkowski - pisze gazeta. Wielu księży z diecezji świdnickiej nieoficjalnie mówi, że są to ewidentne działania polityczne. - To zemsta na naszym ordynariuszu ks. bp. Ignacym Decu, przede wszystkim za Jego zdecydowane poparcie dla Radia Maryja i wszystkich innych dzieł stworzonych przez Ojca Dyrektora Tadeusza Rydzyka - mówi "ND" wprost proboszcz świdnickiej katedry ks. prałat Jan Bagiński. Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski, telefonując ostatnio osobiście do ks. prałata Bagińskiego, odmowę udzielenia dotacji (wniosek opiewał na kwotę 1 mln 76 tys. zł z przeznaczeniem na kontynuację prac związanych z renowacją polichromii nawy głównej), tłumaczył rzekomymi błędami formalnymi. Prawidłowo wypełniony wniosek złożony został wraz ze wszelkimi niezbędnymi załącznikami - replikuje ks. Bagiński. Proboszcz świdnickiej katedry dodaje w rozmowie z "Naszym Dziennikiem", że na takich decyzjach traci nie tyle kościół, co wszyscy mieszkańcy, bo przecież zabytki są dziedzictwem nas wszystkich i tworzą naszą tożsamość.