W czwartek Jan Śpiewak, przewodniczący Stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa, poinformował poprzez Twittera, że zwrócił się w tej sprawie do CBA. Pytany o to Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej CBA powiedział w piątek PAP, że takie zawiadomienie wpłynęło i zostanie poddane analizie przedkontrolnej. Zaznaczył, że zgodnie z procedurą dopiero po tej analizie podjęta zostanie decyzja o dalszych czynnościach - czy zostanie podjęta ewentualna kontrola, czy nie. Śpiewak w rozmowie z PAP podkreślał, że zwrócił się do CBA, ponieważ w ocenie Stowarzyszenia "istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że przy uchwalaniu tego planu doszło do korupcji". "Nasza opinia jest oparta na tym, że ten plan zakłada budowę nadbudów i zabudowy działek tam, gdzie osoby związane z procederem dzikiej reprywatyzacji przejmowały budynki" - powiedział. Dodał, że wątpliwości Stowarzyszenia budzi też fakt, że "plan tworzy się pod konkretnych deweloperów, mimo sprzeciwu stołecznego konserwatora zabytków, Towarzystwa Urbanistów Polskich i tysięcy mieszkańców". "Pomimo, że jest sprzeczny z dokumentami strategicznymi miasta. Pytanie dlaczego w takiej sytuacji, przy takim oprotestowaniu i krytyce, plan który zawiera tyle błędów się uchwala" - dodał Śpiewak. Plan zagospodarowania dla Śródmieścia Południowego i rejonu ulicy Poznańskiej umożliwia m.in. powstanie przy udziale dewelopera na działce archidiecezji warszawskiej wysokiego na 170 metrów wieżowca Roma Tower, który ma stanąć u zbiegu ulic Nowogrodzkiej i Emilii Plater. Pozostałe cztery budynki mogłyby mieć wysokość od 160 do 235 metrów wysokości. Plan został we wrześniu pozytywnie zaopiniowany przez radnych Śródmieścia, a w czwartek opiniować go będzie komisja ładu przestrzennego Rady Warszawy. Do prokuratury zawiadomienie w sprawie planu złożyło Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze.(PAP) Aleksander Główczewski