We wszystkich okręgach swoich kandydatów mogą wystawić: PiS, PO, LiD, LPR, PSL, Samoobrona i Polska Partia Pracy. Jak powiedział Rymarz, Partia Kobiet będzie mogła wystawiać swoich kandydatów najprawdopodobniej w sześciu okręgach; będą także trzy lokalne komitety wyborcze, które wystawią swoich kandydatów w po jednym okręgu wyborczym: Samoobrona Patriotyczna, Krajowa Partia Emerytów i Rencistów oraz mniejszość niemiecka. Zgodnie z ordynacją, aby zarejestrować okręgową listę kandydatów na posłów, trzeba dołączyć do niej co najmniej 5 tys. podpisów z poparciem osób mieszkających w danym okręgu wyborczym. Zgłoszenie kandydata na senatora poparte musi być minimum 3 tys. podpisów. Komitet wyborczy, który wystawia kilku kandydatów na senatorów, musi każdego z nich odrębnie zgłosić do okręgowej komisji wyborczej. W wyborach do Sejmu jest 41 okręgów wyborczych, do Senatu - 40. Komitet wyborczy, który zarejestrował listy kandydatów na posłów w co najmniej połowie okręgów - czyli w minimum 21 - ma prawo do zgłoszenia list w pozostałych okręgach bez dołączania do nich podpisów z poparciem. PKW wystawia w tej sprawie specjalne zaświadczenie. Łącznie w wyborach 21 października udział weźmie 11 komitetów wyborczych. - Porównując to z wyborami sprzed dwóch lat, mamy o 50 proc. mniej, gdyż wówczas startowały 22 komitety - podkreślił Rymarz. Przewodniczący PKW dodał, że teraz do 30 września wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast mają powołać obwodowe komisje wyborcze.