W województwie łódzkim skradziona została torebka przewodniczącej obwodowej komisji ds. referendum, w której znajdowały się kody dostępu do systemu informatycznego. "Te kody zostały natychmiast unieważnione po uzyskaniu zgłoszenia, nie ma obaw, żeby kradzież tych kodów w jakikolwiek sposób mogła wpłynąć na system liczenia głosów" - zapewnił szef PKW Wojciech Hermeliński. Do kolejnego incydentu doszło w Otwocku, gdzie policja zatrzymała mężczyznę, który wyniósł kartę do głosownia z lokalu referendalnego i ją podarł. Po zatrzymaniu okazało się, że 62-latek był pod wpływem alkoholu. Za niszczenie dokumentów referendalnych grozi kara do trzech lat więzienia. W Krakowie policja otrzymała zgłoszenie, że za wycieraczkami zaparkowanych samochodów znajdują się ulotki z wizerunkiem jednego z liderów komitetów referendalnych, które zawierały instrukcję do głosowania w określony sposób. Do komendy wojewódzkiej policji w Rzeszowie wypłynęło zgłoszenie o 52-latku, który wszedł do lokalu referendalnego, położył się na ziemi i nie chciał go opuścić. Okazało się, że mężczyzna był pijany. Do obwodowej komisji nieopodal Radomia wszedł mężczyzna, który pobrał kartę do referendum i wyniósł z lokalu. Do podobnego zdarzenia doszło w Rybniku. Z kolei członkini jednej z warszawskich komisji siadając na krześle przewróciła się; kobieta trafiła do szpitala. Także w Warszawie 47-letni mężczyzna, członek jednego z komitetów wyborczych, awanturował się w lokalu komisji referendalnej. We Wrocławiu policja otrzymała zgłoszenie o trzech osobach rozdających ulotki związane z referendum. Jeden z incydentów, w woj. podlaskim, polegał na usunięciu flagi państwowej. Głosowanie rozpoczęło się punktualnie o godzinie 6 rano. Trwało do godz. 22. Zasady głosowania w referendum W lokalu referendalnym otrzymaliśmy jedną białą kartkę z trzema pytaniami. Przy każdym pytaniu można było postawić tylko jeden znak X: w kratce z odpowiedzią "TAK", albo w kratce z odpowiedzią "NIE" - wówczas głos w zakresie tego pytania był ważny. Można, ale nie trzeba było udzielać odpowiedzi na wszystkie pytania. Uprawnionych do głosowania jest ponad 30 mln wyborców; głos można było oddać w ponad 27 tys. lokali wyborczych. PKW w niedzielę planuje kolejny briefing o godz. 22.15 po zamknięciu lokali wyborczych. W trakcie głosowania, z uwagi na to, że wysokość frekwencji rozstrzyga o ważności głosowania, PKW nie podawała informacji na ten temat. PKW po zakończeniu głosowania nie będzie podawała też cząstkowych wyników głosowania. Także informacja o frekwencji zostanie podana dopiero przy podawaniu oficjalnych wyników głosowania. Oficjalne wyniki - jak szacuje PKW - mogą zostać podane w poreferendalny poniedziałek po południu, o podobnej porze, kiedy PKW podała wyniki II tury majowych wyborów prezydenckich (czyli ok. godz. 18).