Wczoraj został złożony w tej sprawie wniosek do sądu w trybie wyborczym. A zgodnie z ordynacją, sąd okręgowy rozpoznaje wniosek w ciągu 24 godzin, w postępowaniu nieprocesowym w składzie jednego sędziego. Skandal wybuchł po tym jak Czesław Bielecki Pytany przez dziennikarkę o to, dlaczego przyjął od ambasady Chin laptopa, odpowiedział, że media powinny zająć się innymi poważnymi aferami. - Piskorski kieruje mafią w Warszawie. Kradzież, korupcja na każdym kroku na miliony złotych. Całe miasto o tym huczy - tak Czesław Bielecki odpowiedział na pytanie dziennikarki. Następnego dnia tłumaczył się, że chodziło mu o mafię urzędniczą. Piskorski złożył również w sądzie pozew cywilny. Domaga się w nim od Bieleckiego przeprosin i stu tysięcy złotych na cele charytatywne.